Artykuły

XXIII Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych - Niezwykły koniec Starego Kontynentu

"Koniec Europy" widz opuszcza onieśmielony i zachwycony. Bo oto obejrzał spektakl opowiedziany absolutnie własnym językiem au­tora, reżysera i scenografa - Ja­nusza Wiśniewskiego. Językiem sztuki wizualnej. Przewijający się przez zaledwie godzinę obrazotok znajduje myślowe zakotwiczenie w złowróżbnym obwieszczeniu koń­ca Starego Kontynentu. Tak jak konającemu życie jawi się ze szcze­gółami, tak w spektaklu zmieści­ła się cała rekwizytornia kultury europejskiej. Wszystko, co zostało zbanalizowane, utraciło blask - jak Człowiek ze Stygmatami (po­stać ze spektaklu), rozpięty na prze­nośnym krzyżu wielki przecież symbol. Zmieściło się wszystko, co pozbawiło mieszkańców kontynen­tu poczucia pewności, zakotwicze­nia w tradycjach, symbolach, ry­tuałach - w wartościach. Gdzie jest ziemia obiecana dla wypędzo­nych z raju utraconego Wielkiej Europejskiej Kultury? Bohaterowie radośnie wołają: "Ameryka! Ameryka!". Na scenie walizki, przedmioty, które zabiera się w drogę. Zachwyca nas ta i nie tylko ta scena, w której Wiśniewski wyko­rzystuje metafizyczny realizm przedmiotów. "Kontynent, firmament - baj, baj" - pożegnanie odbywa się w euforyczno-operetkowym nastroju, przy akompania­mencie ragtime'ów i wojskowych marszów (kapitalne pastisze Jerze­go Satanowskiego!). Ale jest to śmiech przez przerażenie. Dawno nie oglądaliśmy we Wrocławiu tak doskonale teatralnego teatru. Wi­zja końca kontynentu została nam obwieszczona w równym stopniu słowem, dźwiękiem, obrazem, bar­wą i aktorskim działaniem. Aktorzy dają i sobie i nam - widzom - satysfakcję z ról. Nie ma gwiazd - jest piękna zbiorowa kreacja poznańskiego zespołu Teatru Nowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji