Artykuły

Niebezpieczne związki

"Dziewczynki" Ireneusza Iredyńskiego w reż. Bożeny Suchockiej na scenie Kameralnej Teatru Polskiego w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w idziemy.

Premiera w Teatrze Polskim "Dziewczynek", sztuki Ireneusza Iredyńskiego, przypomina twórczość tego pisarza i poety (1939-1985), który w połowie lat 50. ubiegłego wieku jako nastolatek debiutował tomikiem poezji. Burzliwe życie pisarza, pełne alkoholowych i chuligańskich ekscesów oraz kłopotów z władzami (trzy lata w więzieniu), było ściśle związane z jego twórczością. Iredyński nie gardził bowiem - co dziwne u jednego z czołowych tzw. buntowników PRL - żadnym rodzajem twórczości. Obok poezji, ambitnych sztuk i opowiadań pisał popularne piosenki i scenariusze filmowe, nawet do filmów komercyjnych i propagandowych (np. "Zejście do piekła", "Kardiogram"). Prapremiera "Dziewczynek" odbyła się w 1985 roku w Gdyni, po czym sztuka została wystawiona w Warszawie i innych miastach.

Nowa inscenizacja sztuki w Teatrze Polskim jest spektaklem aktorskim.

Na dyskretnym zgromadzeniu spotyka się osiem wykształconych i zamożnych pań w celu założenia tajnego związku. Każda ma inne wykształcenie (aktorka, lekarz, profesor itd.) i posługuje się odmiennym słownictwem. Podkreśla to gra aktorek oraz ich zachowanie i ubiór. Stopniowo rozmowy bohaterek przeradzają się w konflikt o dominację i władzę. Iredyński w pewnym sensie proroczo ukazał narastający wówczas feminizm w satyrycznym świetle, a aktualność jego przesłania zadziwia. Reżyserka podkreśla surrealistyczną komediowość oryginalnego tekstu, a przesłanie "Dziewczynek" oddaje w lekkiej i przewrotnej formie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji