Bydgoszcz. Leonard Pietraszak w kinie Orzeł
Kinowy fotel poświęcony Leonardowi Pietraszakowi odsłonięty został w Miejskim Centrum Kultury. Tego aktu znany aktor dokonał osobiście.
Pietraszak, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, jest bydgoszczaninem. I pierwszym bohaterem kinowych foteli, które zostały uratowane z kina Pomorzanin, a następnie odrestaurowane. Teraz będą stawiane w foyer Miejskiego Centrum Kultury. W uroczystości odsłonięcia pierwszego z tabliczką Leonarda Pietraszaka brał udział sam aktor. Na spotkanie z nim do sali kina Orzeł przyszło wielu jego miłośników.
- Kiedyś mnie do kina Orzeł nie wpuszczono. To było w 1947 roku. Chciałem obejrzeć szwedzki film "W okopach lodu" - opowiadał. - Bileter zapytał mnie, ile mam lat. Odpowiedziałem, że 11, a film był od lat 12. I mnie nie wpuścił - wspominał.
Całemu spotkaniu z bydgoszczanami towarzyszyło wiele bydgoskich wspomnień aktora znanego m.in. z "Vabanku" czy "Czterdziestolatka". Bohater niedzielnego wieczoru urodził się w jednym z mieszkań kamienicy przy ul. Gdańskiej 95.
- Po wyjeździe ojca na front zostaliśmy z tego mieszkania wyrzuceni. Niedawno poszedłem pod ten adres. To było niesamowite wrażenie - mówi. - Pani Irena, która tam mieszka, mówiła, że jej mąż w czasie oglądania "Czarnych chmur" czuł, że w tym mieszkaniu mieszkał główny bohater. Skąd to wiedział? To było bardzo mistyczne.
Później jego rodzina przeniosła się na ul. Grunwaldzką, na której Pietraszak spędził dzieciństwo i młodość. Tam chodził do szkoły podstawowej i ukończył III Liceum Ogólnokształcące. Wspominał, że chciał dostać się na dziennikarstwo, ale się nie udało.
- A chciałem iść na studia. Dowiedziałem się, że jest kilka miejsc na chemii w Toruniu. Dostałem się, ale wytrzymałem jeden semestr - mówił. - Wróciłem do Bydgoszczy i zacząłem pracować w "Ruchu" jako instruktor ds. prenumeraty zakładowej. Poszedłem też do studium dramatycznego w ognisku społecznym. Ale ono szybko zostało rozwiązane, bo trzeba było za nie płacić.
Ostatecznie na drogę do aktorstwa skierował Pietraszaka Hieronim Konieczka, obecny patron Teatru Polskiego w Bydgoszczy, który zaproponował, aby poszedł do szkoły aktorskiej w Łodzi.
