Artykuły

Wiedeń to nie tylko operetka, ale tez biedne przedmieścia

Marzena Bergmann uważa, że Valerie to rola, o której aktor marzy. W sztuce "Opowieści Lasku Wiedeńskiego" zagrała kobietę niezależną. Najbliższy spektakl już we wtorek w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie.

Opowieści Lasku Wiedeńskiego" to dramat Oedoena von Horvatha. On sam uważał się za człowieka bez ojczyzny. Urodził się jako dziecko węgierskiego arystokraty, ale jego językiem był niemiecki. "Opowieści..." których tytuł nawiązuje do sławnego walca Johanna Straussa, rozgrywają się w Wiedniu, ale nie tym, jaki znamy z operetek. Nie spotykamy tam księżniczek i baronów, ale właścicieli sklepików, domokrążców i rzeź-ników. Ludzie walczą o byt, mają też marzenia.

Marianna, córka właściciela sklepu z zabawkami, pragnie miłości Alfreda. Takich jak on nazywano kiedyś Luftmensch. To ktoś, kto nie ma stałego zajęcia i dochodu ani perspektyw na przyszłość. Alfred gra na wyścigach i romansuje z Valerie, właścicielką trafiki. To kobieta dojrzała iświadoma siebie. Ojciec Marianny, pragnąc jej dobra, chce, żeby poślubiła rzeźnika Oskara. Oskar jest zakochany w Mariannie, ale ona podąża za swoim marzeniem. Zamieszkuje z Alfredem. Na świat przychodzi dziecko. Alfred nawet się stara, ale jak mówi, sytuacja go przerasta. Marianna próbuje radzić sobie sama.

Andrzej Bartnikowski, reżyser przedstawienia, w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" powiedział, że między nim i sztuką Horvatha coś "zaskoczyło". I choć bohaterowie "Opowieści..." robią sobie straszne rzeczy, rozumiemy ich motywacje i zamiast potępiać, zaczynamy im współczuć. Reżyser jest w lepszej sytuacji niż aktor, bo wybiera sztukę do realizacji. Aktor dostaje zadanie. - Ale ja od razu polubiłam "Opowieści..." i postać Valerie - mówi Marzena Bergmann, która wcieliła się na scenie we właścicielkę trafiki. - Jest to rola życia, o której aktor marzy. W sztuce Horvatha jest materiał do grania. A Andrzej Bartnikowski pozwolił nam byśmy byli nie tylko odtwórcami, ale i twórcami.

Valerie Marzeny Bergmann jest piękna i elegancka. Nosi szerokie spodnie niczym Mar-lena Dietrich. - Valerie to fajna, silna osobowość - dodaje aktorka. - Buntuje się przeciwko schematom. Jest samotna, nie ma dzieci, a mimo to pozostaje silna i odważna. I jest dobrym człowiekiem, rozumiejącym innych i starającym się im pomóc.

Dramat Horvatha opowiada nie tylko o miłości. Mówi też o pieniądzach i ich wpływie na miłość. To aktualny temat. Uwaga, mamy jedno podwójne zaproszenie na spektakl. Żeby je zdobyć, wystarczy zadzwonić dziś o godz. 12 pod nr tel. 89 539 76 40.

Oedoen von Horvath, Opowieści Lasku Wiedeńskiego reżyseria: Andrzej Bartnikowski

scenografia: Anna Męczyńska muzyka: Maria Rumińska ruch sceniczny: Witold Jurewicz

obsada: Agnieszka Giza - Marianna, Paweł Parczewski - Alfred, Marzena Bergmann - Valerie, Marcin Kiszluk - Oskar, Cezary II-czyna - Czarodziej, Marian Czarkowski, - Rotmistrz, Marcin Tyrlik- Herlinger, Dariusz Poleszak - Erich, Irena Telesz-Burczyk - Babka, Grzegorz Jurkiewicz- Mister Amerika, Maciej Mydlak - Konferansjer, Alicja Piątek (Studium Aktorskie) - Ida, Radosław Jam-roż (Studium Aktorskie) - Hawliczek

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji