Artykuły

Kot w butach zamiast pomóc, oszukuje Jaśka

- Mój Kot nie kieruje się szlachetnymi pobudkami. Uży­wa podstępu, stara się wykorzy­stać Jasia do swych niecnych ce­lów. Posługując się Jaśkiem pra­gnie wykreować siebie na szarą eminencję - twierdzi debiutu­jąca w roli reżysera Ewa Grzywaczewska. Zrealizowany przez nią "Kot w butach" Jana Brze­chwy jest najnowszym przedsta­wieniem Teatru Guliwer. Pre­miera spektaklu odbyła się wczoraj.

Tytułowy bohater, znany z "Bajek samograjek", okazuje się zwykłym oszustem. Jego pro­tegowany Jasio jest naiwny tyl­ko pozornie, przez co utwór zy­skuje nowe oblicze. W nowej te­atralnej wersji baśni chłopiec wychodzi ze znajomości z Kotem bogatszy jedynie o nowe do­świadczenie.

Poza niekonwencjonalnym podejściem do tego dowcipnego tekstu, realizatorzy spektaklu za­bawili się także formą. Oprawa przedstawienia jest utrzymana w estetyce rokoka, a widzowie zaproszeni zostają do ślicznego pałacowego ogródka. Opiekę artystyczną nad sztuką objął Piotr Tomaszuk. Twórcą ko­stiumów i scenografem jest Jan Zieliński, kompozytorem muzy­ki - Krzysztof Dzierma. W rolę Jasia wcielił się Paweł Jarosze­wicz, zaś Kota gościnnie gra Adam Wnuczko. W przedstawie­niu Teatru Guliwer można także oglądać Magdalenę Gustyn, Ewę Scholl i Krzysztofa Prygla.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji