Betlejem różnych barw
III Międzynarodowy Festiwal Teatralny Betlejem Lubelskie podsumowuje Andrzej Molik w Kurierze Lubelskim.
W Teatrze im. H.Ch. Andersena zakończył się wczoraj bardzo udany III Międzynarodowy Festiwal Teatralny Betlejem Lubelskie prezentujący widowiska szopkowe. Już od początku widzowie mieli okazję przekonać się, jak różne mogą być barwy szopek i podejście do biblijnego tematu, nawet w kręgu jednej kultury.
Oparta głównie na folklorze lubelskim "Ludowa szopka polska" gospodarzy z Andersena to barwne, rozhukane, roztańczone i rozśpiewane widowisko, które porywa publiczność. Natomiast na typowo krakowskiej "Szopce polskiej" Stowarzyszenia Promocji Artystycznej z Białegostoku widzowie wyciszyli się i z zachwytem oglądali spektal poważny, niemal minimalistyczny, w wykonaniu zaledwie dwójki aktorów, z cudowną animacją lalek.
W sobotę paletę barw uzupełnili goście ze Wschodu. Brzeski Teatr Lalek z Białorusi pokazał uroczy, żywiołowy, jakkolwiek bardzo świecki wertep "Rygorka - Jasna Gwiazda". I znowu wróciliśmy na rodzimy grunt. W "Pastorałce" dwoje aktorów ze Studia Teatralnego Blum w Poznaniu magię Bożego Narodzenia wyczarowało przy pomocy najprostszych przedmiotów - postaci to proste drewniane kołki - i ona działała! Bardzo dojrzali aktorsko gimnazjaliści ze Sceny Młodych Studio P z Torunia bawili się świetnie góralskimi "Krzesankami", a jeszcze bardziej ludyczny szczególnie w interludiach był podparty profesjonalnym aktorstwem spektakl Teatru LiA z Wałbrzycha "Biegnijcie do szopki".
Wczoraj widzowie podziwiali jeszcze "Szopkę bożonarodzeniową" Sceny Lalkowej im. J. Wilkowskiego z Kwidzyna i udali się w daleką wyprawę do Rosji z moskiewskim Teatrem Trilika, by ulec urokowi "Dramatu o Bożym Narodzeniu - Wertepu".
Całość świetnego Betlejem Lubelskiego dopełniło wczorajsze śpiewanie kolęd z "Ludowej szopki polskiej" w ramach "Wigilii Starego Miasta" na Rynku, niezwykle ciekawe sobotnie spotkania "Żydzi i szopka" i rockowy koncert kolęd zespołu Ziyo w pierwszym dniu festiwalu.
