"Nosorożec"
W jednym z wywiadów autor "Nosorożca" Eugene Ionesco tak sformułował genezę swojej sztuki:
"Wielokrotnie w mym życiu zadziwiało mnie to,co można by nazwać prądem opinii,nagłą zmianą,którą on wywołuje siłą zarażania,mającą charakter istnej epidemii. Najjaskrawszym i najstraszliwszym tego przykładem był hitleryzm w Niemczech. Fala fanatyzmu powoduje zaraźliwe przemiany umysłowe. Ludzie zmieniają twoje poglądy,zmieniają siebie,gotowi są z całą świadomością zamordować tych,którzy tych poglądów nie podzielają. Za nimi idą inni i tak dalej. Wszystko to dzieje się nie w kategoriach intelektu,ale uczucia,ślepego witalizmu. I ludzie ci nie upodabniają się,lecz wprost stają się dzikimi zwierzętami,np.nosorożcami. Właśnie to przedziwne zjawisko,które mnie - i chyba nie tytko mnie - uderzyło,starałem się w sztuce pokazać,czy też raczej wyrazić obrazami,które mi wtedy przyszły na myśl".
"Nosorożca" wystawi już w najbliższą sobotę Teatr Dramatyczny w Warszawie w reżyserii Wandy Laskowskiej,z muzyka Andrzeja Markowskiego i dekoracjami Andrzeja Sadowskiego. W sztuce wystąpią m.in. Józef Nowak, Wiesław Gołas, Jan Świderski, Lucyna Winnicka, Elżbieta Czyżewska.