Artykuły

Edukacja Pippy

"Jak Nanna swą córeczkę Pippę na kurtyzanę kształciła" w reż. Grzegorza Mrówczyńskiego w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Renesans włoski aż kipi erotyką, dość wspomnieć "Dekameron", ale twórczość niegdyś wpływowego Pietra Aretina (1492-1556) poszła w zapomnienie. Grzegorz Mrówczyński sięgnął po jego dialogi sprzed bez mata 500 lat i tchnął w nie nowego ducha. Na scenie ożyły pełne pikantnego dowcipu, przewrotne rady dla zawodowych uwodzicielek z udziałem galerii kochanków (pokazowe epizody Macieja Gąsiorka i Andrzeja Niemirskiego). Ta wyrazistość służy wydobyciu humoru z nieco wysuszonych na pierwszy rzut oka dialogów, które za sprawą aktorów okazują się krwiste, aktualne i zabawne. Jak wynika z tytułu, na scenie królują panie. Trwa edukacja Pippy (Dominika Łakomska), którą uczy jej matka Nanna, sławna rzymska kurtyzana (Joanna Górniak} z Antonią, matką chrzestną Pippy u boku (Magdalena Cwen-Hanuszkiewicz). Uczennica jest pojętna, a nauczycielki biegłe w rzemiośle, toteż Pippa nader szybko zacznie władać umiejętnościami, które pozwolą jej kontynuować z sukcesem dzieło matki. Tak to mężczyznom na pohybel, bo zdradza ich skrywane grzeszne namiętności, a kobietom ku nauce (i przestrodze) powstał ten żartobliwy spektakl z piosenkami, grany w stylizowanych kostiumach i z mistrzowsko zaaranżowaną muzyką. Dobrej zabawy!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji