Jelenia Góra. Zaśpiewa Katarzyna Kozyra
Znakomita artystka Katarzyna Kozyra zaprezentuje się w jeleniogórskim BWA - jako autorka wystawy swoich prac i diwa operowa.
Wystawa połączy starsze, klasyczne już prace, z najnowszym filmem, który został właśnie zrealizowany dla jeleniogórskiego Biura Wystaw Artystycznych. Zobaczymy słynną "Olimpię", w której artystka w czasie zabiegu chemioterapii upozowała się na modelkę Eduarda Maneta, a także Lou Salome, czyli Teatr Psów, prezentowany w najbardziej prestiżowych galeriach świata.
Do karkonoskiej galerii trafią też dokumentacje projektów z Kozyrą w roli głównej - "In art Dreams Come True". W kolejnych odcinkach tego cyklu artystka wciela się w kontrowersyjne postacie - śpiewaczkę nocnego klubu czy diwę operową. I śpiewa jak diwa, jak drag quin. Jej przewodnikami w tym innym od realnego świecie są - transwestyta Michael Al Omari (na scenie Gloria Viagra) oraz Grzegorz Pitułej (Maestro) z Warszawskiej Opery Kameralnej. To oni kreują wraz z Kozyrą jej filmowy wizerunek - uczą ją śpiewu, ruchu scenicznego, pokazują, jak powinna się malować, ubierać.
- Chcę stać się piękna - tłumaczy swoją motywację Kozyra. - Próbuję od dwóch i pół roku. I mam nadzieję, że wreszcie się udało. W drodze do piękna królewny pomagało mi pięciu krasnoludków, zielonych skrzatów, którzy otoczyli mnie prawdziwą opieką. "Opowieść zimowa", wyprodukowana w Michałowicach przez galerię jeleniogórską, będzie już ostatnim odcinkiem tego cyklu. Zmierzam do doskonałości i po tej realizacji czuję się psychicznie dopieszczona.
Ekipa filmowa pracowała przez trzy dni w ubiegłym tygodniu w bajkowej scenerii domu aktorów z teatru Cinema. Do udziału w projekcie zaangażowanych zostało pięciu karłów.
- W niezwykłym mieszkaniu Mariusza Mielęckiego udało się w naturalny sposób połączyć różne sztuki i uzyskać efekt teatru absurdu - mówi o realizacji filmu autorka. - Pracowaliśmy codziennie wiele godzin. Zależało mi na udokumentowaniu tych wszystkich nieprawdopodobnych szczegółów wnętrza. Budowaliśmy kolejne obrazy, epizody, czasem do trzeciej nad ranem. I w kulminacyjnym momencie, gdy już miałam śpiewać, byłam tak zmęczona, że wydobywał się ze mnie skrzek, jak darcie gaci, jakbym w ogóle nie uczyła się śpiewu. Starałam się jednak przełamać tę niemoc.
Czy jej się to udało? - Przekonamy się na dzisiejszym wernisażu. Wystąpi na nim z wykładem Hanna Wróblewska, wicedyrektorka Galerii Zachęta w Warszawie, a Katarzyna Kozyra zaplanowała w trakcie otwarcia performance. Wszystko wskazuje na to, że na żywo zaśpiewa przed jeleniogórską publicznością.
"W sztuce marzenia stają się rzeczywistością - Opowieść wigilijna", wystawa Katarzyny Kozyry w Karkonoskim BWA w Jeleniej Górze, ul. Długa 1, czynna do 15 stycznia. Wernisaż dziś o godz. 17.
Na zdjęciu: Katarzyny Kozyra śpiewa, Teatr w Trydencie, 2004.