Artykuły

Białystok. „Czego nie widać”, czyli oblicza teatru od kulis

Komedia brytyjskiego dramatopisarza Michaela Frayna Czego nie widać to rozrywkowa propozycja Teatru Dramatycznego na zbliżający się karnawał. W sztuce wykorzystano zabieg — znany od czasów Szekspira — „teatru w teatrze”, gdzie można podpatrzeć aktorów w trakcie ich codziennej pracy.
– Dla zwykłego widza teatr wydaje się być czymś radosnym, prostym, dopracowanym. A jednak bawienie widzów to trudna praca, która wymaga dużego wysiłku. Aktorzy też zmagają się ze swoimi codziennymi problemami i często przenoszą je na scenę. W tej sztuce zobaczymy ich w niecodziennych sytuacjach, poznamy ich zakulisowe ich konflikty i romanse — mówi reżyser Tomasz Leszczyński. Aktorzy objazdowego teatru przygotowują spektakl, którego głównym celem jest reklama sardynek i zarobienie pieniędzy podczas tournée po prowincjonalnych miasteczkach. Dwa światy — sceniczny i zakulisowy, fikcyjny i rzeczywisty, dla każdego z bohaterów splatają się w jeden wielki kłębek, doprowadzając akcję do szczytów groteski i absurdu.
– To ciekawa praca. Musimy wykreować dwie, pełnowymiarowe postaci: bohatera wystawianej sztuki i aktora uwikłanego w zakulisowe perypetie — mówi aktor Bernard Bania — Ogromna odpowiedzialność spoczywa na reżyserze, który musi poukładać te puzzle w zabawną całość.
Za ruch sceniczny odpowiada Michaił Zubkov. Scenografię i kostiumy przygotowała Elena Lola Loli.
Spektakl wystawiany będzie w sylwestra, ale na ten wieczór nie ma już biletów.
Premiera zaś 3 stycznia o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji