Clowni w teatrze Rampa
Rzeczywistość Polski sprzed 20 lat ukazaną w krzywym zwierciadle opisuje spektakl "Clowni" - dziś jego premiera w warszawskim teatrze Rampa. Andrzej Strzelecki napisał scenariusz tej satyrycznej komedii w 1979 r. Zbliżał się Sierpień 80, powstanie "Solidarności" i euforia Polaków wywołana nadzieją zmiany na lepsze. Wtedy wymowa "Clownów" była jawnie polityczna - kpina z komuny. Przez ten czas wiele się zmieniło. Zburzono mur berliński, rozpadł się Związek Radziecki. Mieszkaniec Polski, tak jak jego sąsiad z Zachodu, posługuje się telefonem komórkowym i kartą kredytową, podróżuje bez wiz. A satyra Strzeleckiego zyskała niespodziewanie na aktualności: w czasie, kiedy zewsząd spogląda "oko Wielkiego Brata", gdy ekran telewizora ocieka krwią a z kiosków krzyczą okładki kolorowych pism opisujących życie "na gorąco". Rzeczywistość znowu zaczyna przypominać cyrk...