Artykuły

Zielona Góra. Nie ma już biletów na "Ach! Odessa - Mama..."

Premiera musicalu Jana Szurmieja - "Ach! Odessa - Mama..." - w sobotę, a już można powiedzieć, że Lubuski Teatr ma przebój sezonu. Wczoraj w kasie LT kończyły się bilety na spektakle w najbliższą niedzielę, znikały na przedstawienia w przyszły weekend. Na spektakl sylwestrowy - już nie ma wejściówek.

Przebój za przebojem

Co się dzieje? Nic... Po prostu tak działa nazwisko Jana Szurmieja - reżysera, autora libretta, inscenizacji i choreografii "Ach! Odessa - Mama...", który z zielonogórskim zespołem zrealizował wcześniej przezabawne "Siostrunie" i wzruszającą "Piaf". Oba okazały się przebojami sezonu.

Wycieczka w przeszłość

Dlaczego tym razem Jan Szurmiej zabiera nas do Odessy? Oto trafiamy na odeskie ulice sprzed stu lat. A ściślej do dzielnicy Mołdawanka, nazywanej tak przez tych, którzy przybyli tu w połowie XIX stulecia. Później osiedlał się tu też żydowski proletariat. To tu mieszkał Miszka Japończyk - król Odessy i szef trzęsącego miastem bandyckiego syndykatu. I to on jest pierwowzorem Beni Krzyka (gra go Robert Kuraś) - bohatera "Opowiadań odeskich" Izaaka Babla, który tu, w Odessie się urodził, tu dorastał. I widział, co z miastem robią bolszewicy, Niemcy, Francuzi...

Ech. te błatne pieśni

Jan Szurmiej sięgnął nie tylko po twórczość Babla, ale i błatne pieśni odeskie, które przetłumaczyli lub napisali ich teksty m.in. Wojciech Młynarski, Andrzej Zaorski, Roman Kołakowski i sam reżyser. To te piosenki są kluczem do tej historii. To one niosą ładunek uczuć, emocji, humoru, mówią o honorze, zdradzie. To w nich słychać nuty żydowskie, bałkańskie, echa rosyjskiego romansu czy kozackiej śpiewki. To one uświadamiają kulturalny tygiel, jakim była Odessa.

A może też czym jest dzisiaj? Wszak kiedy Jan Szurmiej szykował w 2012 r. prapremierę "Ach, Odessa - Mama..." w Teatrze Żydowskim w Warszawie, jeszcze nie ginęli ludzie na kijowskim Majdanie, "zielone ludziki" nie hasały po ukraińskiej ziemi. Nikt nie myślał, że w maju 2014 r. zginie w Odessie 48 osób... Dziś musical nabrał szczególnego znaczenia.

Cały zespół na pokład

W musicalu występuje aż 25 artystów, za których przygotowanie wokalne odpowiadał, już tradycyjnie, Krzysztof Mroziński. Scenografia jest dziełem Wojciecha Jankowiaka, kostiumy - Marty Hubki, a autorami kompozycji i aranżacji są: Hadrian Filip Tabęcki, Aleksander Rozenbaum, Aleksander Wertyński.

Można zobaczyć dziś

Uwaga! Spektakl można zobaczyć przedpremierowo już dziś: otwarta dla publiczności próba generalna rozpocznie się o 19.OO, bilety: 20 zł i 10 zł - ulgowe. Lubuski Teatr, sobota, 19.00, bilety: 70 zł - premiera, niedziela, 14 grudnia, 18.00, bilety: 50/55 zł, kolejne spektakle: 19, 20, 21 i 31 grudnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji