Artykuły

Być albo nie być w Gdańsku, czyli parada oszalałych Hamletów

Hamlet w filmie, w teatrze, w operze. Hamlet na koniu gimnastycznym, w przebraniu kobiety. Jako kobieta! Ponoć każde czasy mają takiego Hamleta, na jakiego sobie zasłużyły. Inwazja Hamletów z gdańskiego Festiwalu Szekspirowskiego przywodzi na myśl inne słynne, nieobliczalne, niestereotypowe inscenizacje wielkiego dramatu Szekspira - pisze Henryk Tronowicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Inauguracja tegorocznego Festiwalu Szekspirowskiego, odbywającego się w Gdańsku po raz osiemnasty, nie była kolejną szeregową odsłoną tego przeglądu. W historii scen polskich odnotowujemy moment szczególny, który łączy się z otwarciem Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

Festiwal Szekspirowski to oczywista inwazja Hamletów.

Hamlet z Teatru Narodowego w Sofii, który z impetem wtargnął na otwarcie festiwalu, to przeciętny młodzieniec przyodziany... w drelichy. O tym, że źle się dzieje w państwie duńskim, dowiadujemy się z proscenium. Hamlet - bez majtek, a jakże! - podrywa Ofelię w głębi sceny. Tam także, w epizodzie demonstrującym przebieg podłego zabójstwa, "król" szamocze się - dosłownie - w wannie pełnej krwi. Czerwień pryska na widownię! W krwawej łaźni zostanie błyskotliwie odegrana straszliwa finałowa jatka.

Z kolei artyści z Danii przywieźli ze sobą "Wszechświat Księcia H.". Prowadzący talk show książę zabawia się futbolówką, w której postrzega Glob.

Akcja hiszpańskiej "Diagnozy: Hamlet" [na zdjęciu] rozgrywa się w psychiatryku. Pacjentem trzęsą demony. To skrzyżowanie monodramu i teatru lalek. A w zapowiedzianym na dziś "Hamlecie" Jana Klaty zbuntowany bohater znieważy matkę, odtrąci kochankę, zabije jej ojca, po czym wpadnie w obłęd.

Jakie czasy, taki Hamlet?

Hamlet w filmie, w teatrze, w operze. Hamlet na koniu gimnastycznym, w przebraniu kobiety. Jako kobieta! Ponoć każde czasy mają takiego Hamleta, na jakiego sobie zasłużyły.

Inwazja Hamletów z gdańskiego Festiwalu Szekspirowskiego przywodzi na myśl inne słynne, nieobliczalne, niestereotypowe inscenizacje wielkiego dramatu Szekspira. Darujmy sobie tutaj głośne dociekliwe spory o to, czy Szekspir Szekspirem był aby na pewno. Nie brak szekspirologów, którzy gotowi są położyć głowę pod topór za poglądem, że taki autor w rzeczywistości nigdy nie istniał. A gdyby nawet istniał, czy mógł on być osobą, której się przypisuje autorstwo dzieł o tak głębokich podtekstach, z jakich słyną "Hamlet", "Ryszard III", "Król Lear"? Wspomnijmy mimochodem, że niejeden hamletolog, który od niechcenia zgodzi się na istnienie Szekspira, uważa, że to był prostak, czy nawet gamoń. Zwolennicy skrajnych opcji autorstwo wspomnianych dzieł przypisują nawet królowej Elżbiecie Wielkiej. Zresztą nie brak i wesołków święcie przekonanych, że Szekspir była kobietą.

Hamlet na scenie i na ekranie

Żadna inna sztuka nie jest na świecie wystawiana tak często jak "Hamlet". Postać duńskiego księcia (nie wspominając o fenomenie ducha ojca Hamleta) poddawano na scenie i na ekranie transpozycjom najbardziej osobliwym. Przy czym w przykrawaniu dialogów Szekspira reżyserzy na ogół nie rozstawali się z nożyczkami.

W Polsce pierwszy przekład "Hamleta" wystawił w 1798 roku we Lwowie Wojciech Bogusławski. W 1705 roku stworzono we Włoszech na podstawie "Hamleta" operę do libretta Aportolo Zenno. Pięćdziesiąt lat później, w "Hamlecie" Rosjanina Aleksandra Sumarokowa, bohater pozostaje przy życiu, aby w akcie końcowym poślubić Ofelię!

Nowatorskiej interpretacji Szekspirowskiego arcydzieła dokonał Stanisław Wyspiański, pisząc pionierskie "Studium o Hamlecie" (1905). Dalekowzroczna przenikliwość twórcy "Hamleta" intrygowała Henryka Sienkiewicza, który pytał: "Jakim sposobem ten Anglik mógł kilkaset lat temu przeczuć wszelkie psychozy dzisiejszych czasów?".

Hamlet zza kulis

Przenieśmy się pół wieku później do Gdańska. Andrzej Wajda wystawił tu "Hamleta", z Edmundem Fettingiem w roli głównej, w Teatrze Wybrzeże (dekoracje i kostiumy, w tym słynny Hamletowski żabot z tego przedstawienia strawił pożar, który wybuchł na gdyńskiej scenie teatru). Chwalono Fettinga jako "inteligentnego, zarazem przewrażliwionego i nieco okrutnego Hamleta".

Po latach z kolei Wajda wyreżyserował "Hamleta" ponownie, tym razem w Krakowie, powierzając rolę tytułową Teresie Budzisz-Krzyżanowskiej. Osobliwością w krakowskim przedstawieniu Wajdy była demonstracja przebiegu akcji nie od strony widowni teatru, lecz spoza kulis. Ważne miejsce w tej opcji przypadło garderobie aktorki.

W literackich nawiązaniach do Szekspirowskiego "Hamleta" nie brakuje głośnych wersji satyrycznych, takich np. jak napisane przez chorwackiego autora Ivo Breśana "Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna". Rzecz dzieje się w gminie dalmatyńskiej, gdzie kolektyw spółdzielni produkcyjnej postanawia wystawić... "Omleta", by urzeczywistnić dyrektywę o rozwijaniu pracy kulturalno-oświatowej.

"Hamlet" w parodiach

"Hamleta" w wyliczeniach filmografów ekranizowano ponad 70 razy. Wszystkie sztuki Szekspira nakręcono ponad 300 razy, nie licząc filmów zainspirowanych przez sztuki stratfordczyka,jak np. "West Side Story". We włoskim filmie "Quella sporca storia del West" (1968) duński książę zamienia się w rewolwerowca na Dzikim Zachodzie.

Paręnaście razy filmowcy dramat Szekspira na ekranie parodiowali. W Bułgarii Donio Donew nakręcił fabularny film animowany "Monteki i Kapuletti" (1984). Wersja animowana "Hamleta" powstała również w Rosji.

Wielekroć wizerunek filmowego Hamleta kreowały aktorki. W duńskiej wersji z 1920 roku książę okazuje się być dziewczyną. Jej rodzice to ukrywają. W relacjach z Ofelią ukryć tego jednak niepodobna. Prawdę odkrywa Horacy na pogrzebie Hamleta...

Hamlet kanoniczny

Za ekranizację kanoniczną uchodzi film Lawrence'a Oliviera "Hamlet" (1948). Tu ciekawostka, bo w roli matki księcia O1ivier obsadził Eileen Herlie - aktorkę, która była od filmowego partnera, bagatela, o 13 lat młodsza. Wszelako krytycy - jako bardziej filmową - zdecydowanie wyżej stawiają wersję "Hamleta" w reżyserii Grigorija Kozincewa, który po tę sztukę sięgnął dopiero po śmierci Stalina. Wcześniej generalissimus, z właściwą sobie subtelnością, wystawianie "Hamleta" artystom w Moskwie odradzał.

Istnieją uwspółcześnione ekranizacje "Hamleta". Po wykonanej w ten sposób niemieckiej adaptacji Helmuta Kautnera "Reszta jest milczeniem" (1959), o przewrotną mutację "Hamleta" pokusił się Claude Chabrol, współtwórca paryskiej Nowej Fali. W filmie "Ofelia" (1963) matka Yvana po śmierci męża poślubia szwagra. Yvan, wmawiając sobie, że jest Hamletem, obwinia ich o spisek. Podejrzeń nabrał, słysząc pod kinem fragmenty dialogu z filmu... O1iviera "Hamlet". Yvan, traktując swoją przyjaciółkę jako Ofelię, jej ojca jako Poloniusza, a kolegę swego jako Horacjusza, kręci sugestywny amatorski film o otruciu męża przez niewierną żonę i jej kochanka. Okrutny finał puśćmy w zapomnienie.

Ikonografia szaleństwa

Przed dwoma laty Zorka Wolny z łódzkiego Muzeum Sztuki zaaranżowała spotkanie 11 aktorek, które niegdyś w inscenizacjach "Hamleta" kreowały portrety Ofelii. Performance ten umożliwił przypomnienie scen szaleństwa bohaterki m.in. Krystynie Łubieńskiej (z gdańskiego przedstawienia Andrzeja Wajdy), Iwonie Bielskiej (Kraków, 1978, reż. Jerzy Krasowski) czy Marcie Kalmus-Jankowskiej (w Gdańsku dwukrotnie, w 1996 roku, w "Hamlecie" w reż. Krzysztofa Nazara, a następnie w 2004 roku w przedstawieniu "H.", które Jan Klata zainscenizował na byłych terenach Stoczni Gdańskiej).

Zjazd Hamletów

Podobnie dwa lata temu w Gdańsku na przedprożach Długiego Targu odbył się pierwszy Zjazd Polskich Hamletów. Inicjatorem spotkania był Andrzej Wajda. Zaprosił do Gdańska plejadę wybitnych polskich aktorów, którzy kreowali rolę Hamleta w teatrze i filmie od 1960 do 2011 roku. Pojawiła się wtedy także aktorka Paulina Chruściel, która wcieliła się w rolę duńskiego księcia w Teatrze Nowym w Poznaniu. Nie udało się przybyć Teresie Budzisz-Krzyżanowskiej. W widowisku poza tym udział wzięli m.in. Mirosław Baka, Krzysztof Gordon, Jerzy Grałek, Tomasz Mędrzak, Maciej Stuhr i Marcin Czarnik, który grał rolę tytułową we wspomnianym przedstawieniu "H.", a dzisiaj i jutro w reinterpretacji "Hamleta" Jana Klaty wcieli się w postać ducha ojca Hamleta.

Hamlet, facet przebojowy

Mirosław Baka zagrał Hamleta w Teatrze Wybrzeże w 1996 roku. Mówił o swojej postaci:

- Hamlet, którego stworzyłem, był niefajny, przebojowy, zły, zawzięty. Kiedy reżyser Krzysztof Nazar poinformował mnie, że dostaję tę rolę, pierwsze słowa, jakie od niego usłyszałem, to: Nie cierpię tej postaci! I tę swoją nienawiść pokazał na scenie. Mój Hamlet daleki był od ogólnie przyjętych wyobrażeń, to nie był ten okaleczony, skrzywdzony, nieszczęśliwy facet. Cała praca skupiała się na tym, by pokazać zło, które rządzi tym człowiekiem. Taki był zamysł Nazara i ja się pod tym obiema rękami podpisałem. Uważałem, że na takiego Hamleta był wtedy dobry moment w naszym kraju. A mówi się, że każde czasy mają takiego Hamleta, na jakiego sobie zasłużyły. Młoda widownia pokazała mi, że to jest ich Hamlet.

Po tej roli porównywano go do bohaterów filmów Tarantino. Nie protestował. - Praca nad Hamletem uświadomiła mi, że jest to dramat wszech czasów - powiedział w jednym z wywiadów. - Dzięki Nazarowi zrozumiałem, że grając tę rolę, można zagrać cały wszechświat, wszystkie ważne dla człowieka wartości i uczucia. Każdy grający Hamleta zastanawia się, jak reżyser zainscenizuje "Być albo nie być", żeby nie było banalnie. Ja wygłosiłem ten tekst na koniu gimnastycznym.

Mirosław Baka o próbach do "Hamleta" w gdańskim Teatrze Wybrzeże: "Na trzeciej generalnej, o trzeciej w nocy, straciłem przytomność. Po prostu padłem ze zmęczenia. Schudłem z siedem kilo. W ogóle byłem wrakiem człowieka. Kiedy upadłem, oświetleniowiec powiedział: No, i zajeździli nam konika... To jeszcze zdążyłem usłyszeć".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji