Artykuły

Po prowokujących do dyskusji monologach poruszających problem przemocy, anoreksji czy piętna biedy w Teatrze Powszechnym w Warszawie pora na "Uwodziciela" według tekstu Radosława Paczochy.

Z reżyserką Karoliną Kirsz i aktorem Adamem Paterem rozmawia Piotr Guszkowski

Jakie zagadnienie dotyczące młodej widowni kryje się za tytułowym "Uwodzicielem"?

K.K: Nasz uwodziciel jest dilerem. Jednak słowo narkotyki nie pada tu ani razu, ponieważ tak naprawdę mogłoby chodzić o cokolwiek innego. Skupiamy się na mechanizmie uwodzenia, który ten człowiek opanował do perfekcji, aby stworzyć wrażenie, że właśnie on jest odpowiedzią na czyjeś pragnienia, marzenia, lęki, jest uśmierzaczem bóli wszelakich.

Bohater będzie się przechadzał wśród siedzących w ławkach uczniów i mącił im w głowach?

A.P.: Z mojej perspektywy, perspektywy aktora, celem jest uwieść publiczność i pokazać przy tym cały wachlarz technik manipulacji. W monologu pojawia się zdanie, że podstawą zdobycia nad kimś władzy jest stworzenie relacji. Bo relacja daje ciągłość. A ciągłość daje stały zysk.

K.K.: Połączenie interesu z humanizmem. Uwiedzenie widzów nie będzie wcale takie łatwe, bo w jego monologu pojawiają się dwa trupy. Stworzyć taką sytuację, w której mimo wszystko go polubią - to nasze zadanie.

A.P.: Stworzyć więź, zbudować zaufanie W tej relacji powinny się pojawić różne barwy. Muszę się widzom do czegoś przyznać, czymś pochwalić, zagrać przed nimi ofiarę, ale też złapać ich za mordę. To wszystko jest przyczynkiem do warsztatów - dyskusji rozwijającej tematykę spektaklu.

Klasa staje się sceną, na której aktora nie oddziela właściwie nic od publiczności - musi być otwarty i potrafić zareagować na jej reakcje.

K.K.: Tu nie ma "podpórek" - ani scenografii, ani żadnych działań inscenizacyjnych, za które można by się schować. Wszystko spoczywa na Adamie.

A.P.: Zwracam się bezpośrednio do widzów, nawiązuję kontakt, prowokuję. Tak jak mówiłem, sprowadza się to do tego, czy uda mi się stworzyć z nimi relację. Młodzież bywa oczywiście bardzo wdzięczna, lecz potrafi również być potworem (śmiech). W każdym razie zawsze stanowi wyzwanie.

Premiera "Uwodziciela" w sobotę na Scenie Pracownia. Kolejne spektakle 20 i 21 września o godz. 19. Zaplanowano także otwarte pokazy dotychczas zrealizowanych spektakli: "Pro An(n)a" (22 września), "Kolorowa, czyli biało-czerwona" (23 września) i "Sebastian X" (24 września). Wstęp wolny - obowiązuje rezerwacja miejsc w kasie lub na bow@powszechny.com, tel. 22 818 48 19