Londyn. Damon Albarn pracuje nad musicalem
Lider grup Blur i Gorillaz szykuje się do wystawienia musicalu na West Endzie. Ma to być familijna i popularna rzecz. Możliwe także, że Damon Albarn wróci do grania ze swoją najpopularniejszą grupą Gorillaz.
Z wywiadu z Damonem Albarnem, jaki przeprowadziła brytyjska gazeta "Daily Star", wynika, że 46-letni wokalista i kompozytor pracuje obecnie nad musicalem. Artysta ma już na koncie dwie opery "Dr Dee: An English Opera" i "Monkey: Journey To The West". Przewidziany do wystawienia na West Endzie musical ma być czymś lżejszym, bardziej "mainstreamowym".
Albarn, który wydawniczo był aktywny od początku lat 90. - wydawał wtedy albumy z Blur - w tym roku wreszcie wydał debiutancką solową płytę "Everyday Robots". Materiał z niej wykonał w końcu czerwca na festiwalu Malta w Poznaniu. Pierwszy raz w Polsce w ogóle był przy okazji koncertu Blur w 2013 r. na festiwalu Open'er.
Teraz lider Blur i Gorillaz w wywiadzie stwierdził: "Zawsze chciałem się tym zająć, bo dobrze przygotowany musical to wielka rzecz. Temat miałem już od pewnego czasu, z początku tylko planowałem, że to będzie eksperymentalna opera. Przerodziło się to jednak w mainstreamową rzecz, familijny musical".
Fanów zelektryzowało także rzucone przez Albarna zdanie o tym, że napisał "parę żwawszych numerów w stylu Gorillaz". Wielu słuchaczy uważa ten zespół za najlepszy spośród wszystkich projektów Albarna, na pewno była to też najbardziej popularna i dochodowa jego grupa. Co do Blur - artysta potwierdził, że jest w dobrym kontakcie z kolegami i na pewno wrócą jeszcze do wspólnego koncertowania.