Artykuły

Opera Wajnberga "Pasażerka" w Nowym Jorku - z morałem, ale bez dydaktyzmu

Premiera opery Mieczysława Wajnberga "Pasażerka" odbyła się w czwartek w Nowym Jorku. Uczestniczyła w niej Zofia Posmysz, na której powieści Aleksander Miedwiediew oparł libretto. "Ta opowieść z morałem unika dydaktyzmu" - ocenił "New York Times".

"Pasażerka" (The Passenger) opowiada o podróży niemieckiego małżeństwa płynącego pod koniec lat pięćdziesiątych minionego wieku statkiem z Europy do Brazylii, gdzie Walter ma objąć pozycję radcy ambasady. Spokojny rejs przerywa niespodziewane odkrycie jego żony Lizy, że jedna z pasażerek, Polka Marta, przypomina jej więźniarkę, którą jako esesmanka nadzorowała w Auschwitz.

Nowojorski spektakl rozgrywa się na kilku poziomach. Sceny z wypełnionego rozrywkami rejsu na luksusowym transatlantyckim statku sąsiadują z retrospekcjami ukazującymi okrucieństwa obozowego życia (scenografia Johan Engels).

Jak podkreślił "New York Times" nawet jako opowieść z morałem "Pasażerka" unika dydaktyzmu. "Nie ma wniosków na przyszłość; nawet akcja pozostaje niejasna. Do końca nie jest zupełnie pewne, czy Marta na statku to prawdziwa postać, czy projekcja przeszłości od której Liza nie jest w stanie uciec" - konstatuje gazeta.

"Pasażerka", przygotowana w koprodukcji Lincoln Center Festival oraz Park Avenue Armory przy współpracy Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku, jest przeniesieniem styczniowej, amerykańskiej premiery w Houston Grand Opera w Teksasie pod batutą jej dyrektora artystycznego Patricka Summersa i w reżyserii Davida Poutneya.

Według Sommersa "Pasażerka" stanowi unikalną kombinacją wartości historycznych, muzycznych, teatralnych i moralnych. - Niewiele jest dzieł sztuki, które zespalają je wszystkie razem. Utwór Wajnberga nie stanowi artystycznej interpretacji, lecz dokument Holokaustu stworzony przez ludzi, którzy go doświadczyli. Jako opera, dzieło dramatyczne, zadaje widowni wiele pytań, ale nie udziela na nie odpowiedzi - powiedział dyrygent.

- Wajnberg unika sentymentalizmu. Jego muzyka zawiera niezwykłą ironię i gniew oraz tęsknotę kogoś, kto pragnie by wysłuchanym - ocenił Summers.

Pośród solistów występują m.in. mezzosopran Michelle Breedt jako Liza, tenor Joseph Kaiser - Walter, sopran Melody Moore - Marta, oraz baryton Morgan Smith - Tadeusz.

David Poutney uznał w rozmowie z PAP operę za bardzo ważny utwór. Wajnberg jest jakby, podkreślił reżyser, brakującym ogniwem w generacji przychodzącej po Szostakowiczu i Prokofiewie.

Największym wyzwaniem dla inscenizatora było to, przekonywał, czego zresztą doświadczył i Wajnberg i każdy, kto musi się zmierzyć w artystycznym kontekście z Holokaustem.

- Autentyczność nadaje Pasażerce fakt, że Posmysz sama była więziona w Auschwitz, a Wajnberg stracił w Holokauście całą rodzinę. Utwór zawiera zeznanie ludzi, którzy byli tym bezpośrednio dotknięci i mają prawo o tym mówić. Inaczej niż przedstawiciele następnych generacji, którzy obecnie niejednokrotnie po prostu eksploatują temat. Dla mnie szczególnym wyzwaniem stało się ukazanie tego na scenie w sposób mocny, lecz z uniknięciem wrażenia eksploatacji - tłumaczył reżyser.

Poutney mówił jednocześnie, że to Miedwiediew przed śmiercią wyjaśnił mu jak wyobrażał sobie scenerię ze statkiem stanowiącym symbol przepaści między dwoma światami. Z górnym pokładem mieszczącym pasażerów pierwszej klasy i dolnym poziomem przedstawiającymi piekło Auschwitz.

- Jest to wertykalna struktura i próbowaliśmy trzymać się tej idei. Pogłębia ona wizerunek pamięci i ułatwia rozumienie tamtych czasów - zaznaczył współtwórca inscenizacji.

Zofia Posmysz uczestniczy w kilku panelach towarzyszących nowojorskiej premierze. Przypomniała PAP, że widziała już wcześniejsze inscenizacje poczynając od prapremiery światowej w Bregenz w Austrii, która miała miejsce w roku 2010, już po śmierci kompozytora.

- Chociaż nowojorska powtarza w zasadzie poprzednie, różni się jednak od nich. W moim odczuciu być może także dlatego ponieważ pomieszczenie, w którym odbywa się przedstawienie, to nie teatr i jest samo w sobie ponure. Wzmacnia to poczucie rzeczywistości, zwłaszcza obozowej - stwierdziła autorka powieści.

Nowojorska premiera prezentowana jest w Park Avenue Armory. Jej gmach zbudowano w drugiej połowie XIX wieku jako siedzibę klubu z innymi pomieszczeniami dla ówczesnej ochotniczej milicji, prestiżowego nowojorskiego, Siódmego Regimentu Gwardii Narodowej z olbrzymią, podobną do hangaru halą o powierzchni ponad 5 tys. metrów kwadratowych. Po modernizacji trafiła tam Armory, niedochodowa instytucja kulturalna organizująca od roku 2007 wystawy, performance, koncerty, spektakle itp.

Autorka powieści zaskoczona była finałem przedstawienia, bo we wcześniejszych inscenizacjach przebiegało w czasach obozowych. Marta pozostawała na scenie sama i próbowała przekazać prośbę o zachowanie pamięci. W obecnym spektaklu natomiast zakończenie rozgrywa się później, a Polce towarzyszy na drugim planie Liza.

- Zastanawiam się co reżyser miał na myśli. Nie chciałabym też żeby zabrzmiało to nieskromnie, ale sądzę, że ten utwór jest jeszcze dzisiaj czytelny może dlatego ponieważ przenosi także treści, które nie związane były tylko z tamtymi czasami - ujawniła pisarka.

Urodzona w 1923 roku w Krakowie Zofia Posmysz była więziona w Auschwitz oraz w Ravensbrueck. W 1950 r. napisała słuchowisko radiowe "Pasażerka z kabiny 45", zaadoptowane dla teatru telewizji, a później powstała książka "Pasażerka". Jej adaptacji filmowej podjął się Andrzej Munk, który zmarł w trakcie realizacji. Nie skończona wersja kinowa, łączy fragmenty nakręcone przez reżysera z fotosami z planu i komentarzem.

Mieczysław Wajnberg urodził się w 1919 r. w Warszawie. Od roku 1939 mieszkał w ZSRR i zmarł w 1996 roku w Moskwie. Jego spuścizna obejmuje siedem oper, symfonie, koncerty i sonaty. Stworzył też m.in. muzykę do filmu "Lecą Żurawie" Michaiła Kałatozowa.

"Pasażerka", będzie jeszcze prezentowana w Armory 12 i 13 lipca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji