Artykuły

Poznań. Grobelny: łatwiej zbudować stadion niż nowy teatr

Jak często można u was organizować referendum, kiedy mieszkańcy nie są zadowoleni z prezydenta? - pytali Ryszarda Grobelnego dziennikarze z Ukrainy, którzy poznają polski model samorządu. Padło też pytanie o to, czy czynnikiem rozwojowym miasta jest kultura. - Znaczenie tego sektora rośnie - odpowiedział prezydent.

Jedenastu dziennikarzy z Ukrainy przepytało w czwartek prezydenta Ryszarda Grobelnego z tego, jak wygląda praca poznańskiego samorządu, jakie miał i ma problemy Poznań, skąd bierze pieniądze na inwestycje i rozwój. Ich wizytę w Poznaniu (a wcześniej w Warszawie) zorganizowała Polska Agencja Prasowa na zlecenie polskiego MSZ. Dziennikarze reprezentowali między innymi trzy ogólnoukraińskie stacje telewizyjne (państwowy Kanał Pierwszy i dwa prywatne) oraz gazet "Dzerkalo tyżnia" i "Nowoje wriemia" oraz opiniotwórczego portalu internetowego "Liwyj Berech". Celem ich wizyty miało być zapoznanie się z polskim modelem samorządu, który ma być wzorcowy dla rozwiązań wprowadzanych na Ukrainie. - Przyjechaliśmy tutaj, bo Poznań jest bardzo znanym polskim miastem na Ukrainie. Wiemy, że poznański samorząd działa znakomicie. Przy okazji pozdrawiam wasz festiwal teatralny Malta od uczestnika z Odessy - powiedziała nam Oksana Melnyczuk z Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych z Kijowa.

Gości interesowały zwłaszcza początki gminnych samorządów: na co Poznań wydawał pierwsze środki, jak rozwiązał problem wysypiska śmieci, a jak sprawę mieszkań komunalnych. I o relacje z władzą centralną w Warszawie. A także o to, ile środków obecnie miasto przeznacza na inwestycje (ponad 20 proc.) i ile spośród pieniędzy budżetowych Poznania pochodzi z UE (ok. 200 mln zł na 2,5 mld zł). - Żeby było jasne, nie wszystko w naszym samorządzie jest idealne. Też mamy swoje problemy - nadmienił Grobelny. Ale przykładów negatywnych nie podał.

Padło też pytanie o to, czy jest czynnikiem rozwojowym miasta jest kultura. - Znaczenie tego sektora rośnie - odpowiedział prezydent. - Od 4-5 lat przesuwamy akcenty w kierunku większej kreatywności i innowacyjności. To nie jest łatwe, bo nie zawsze mieszkańcy to akceptują. Łatwiej przekonać ludzi do zakupu 10 nowych autobusów niż do budowy teatru. Czasem łatwiej jest zbudować stadion niż nowy teatr. Bo więcej mieszkańców chodzi na stadion niż do teatru. Muszę się liczyć z oczekiwaniami mieszkańców. Ale oni też się zmieniają. Coraz ważniejsze staje się dla nich to, jak spędzają wolny czas.

Po spotkaniu u prezydenta goście z Ukrainy odwiedzili kilka spółek komunalnych - m.in. gratowisko i zajezdnię na Franowie.

Na zdjęciu: Prezydent Poznania Ryszard Grobelny przysłuchuje się debacie publicznej "Kto potrzebuje wolności?" na temat odwołania spektaklu "Golgota Picnic", Malta Festival Poznań, 27 czerwca

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji