Artykuły

Gorzów Wlkp. Grają na Letniej

Były w sobotni wieczór trzy okazje: zakończenie sezonu, początek spotkań ze Sceną Letnią i... pożegnanie Adrianny Góralskiej, która rozstaje się z gorzowskim teatrem.

W sobotę wieczorem wystartowała tegoroczna Scena Letnia. Ta "dorosła", bo spektakle dla dzieci odbywają się tradycyjnie w piątki w południe. Na początek usłyszeliśmy najbardziej znane przeboje ze spektakli muzycznych, które wystawiane były w ostatnich latach na scenie Teatru Osterwy, ale nie tylko. Cezary Żołyński śpiewał m.in. Brassensa, a wspólnie z Anną Łaniewską piosenki Cohena.

To była jednak nie tylko inauguracja Sceny Letniej. Okazje były trzy: również zakończenie sezonu i pożegnanie Adrianny Góralskiej, która rozstaje się z gorzowskim teatrem. A warto przypomnieć, że uzdolniona wokalnie aktorka grała w wielu przedstawieniach muzycznych na deskach gorzowskiej sceny. Zaczęła w 2008 r. rolą Sereny w musicalu "Fame". - Zagrajmy scenę, bez widowni i bez braw - śpiewała wtedy po raz pierwszy. Od tego przeboju wziął się też tytuł sobotniego wieczoru: Zagrajmy scenę. Ale jak przed sześciu laty, tak i teraz: była widownia (jak zwykle na Scenie Letniej bardzo liczna) i były brawa. I "Sto lat" z życzeniami powodzenia w dalszej karierze aktorskiej.

Zakończył się więc sezon teatralny w Gorzowie. Krótkie podsumowanie: sześć premier, jubileuszowe 30. spotkania teatralne, spektakle wyjazdowe w innych teatrach w Polsce. A jeździł m.in. z Beckettem. "Akt bez słów - Komedia - Ostatnia taśma Krappa - Oddech". Spektakl w reżyserii Krzysztofa Prusa odbił się głośnym echem w środowisku. Objechał teatralną Polskę. I - co warto zaznaczyć - za ten spektakl z udziałem Romana Kłosowskiego teatr otrzymał po raz kolejny naszą statuetkę Ale Sztuka!

Notabene: Romana Kłosowskiego zobaczymy na Scenie Letniej, ale na koniec. Tymczasem dziś, w niedzielę 29 czerwca, o godz. 20.30 kolejna muzyczna propozycja w wykonaniu gorzowskich aktorów. Pamiętacie spektakl "Kochać"? Będzie podobnie, ale na małej scenie. "Żółte kalendarze" to musical, w którym piosenki z repertuaru Piotra Szczepanika układają się w pewną historię. Ludzkie losy opowiedziane wyłącznie piosenkami. Akcja dzieje się w latach 60. ubiegłego wieku podczas potańcówki. W spektaklu usłyszymy największe przeboje Piotra Szczepanika (m.in. "Zabawa podmiejska", "Dzień niepodobny do dnia", "Jutro bez Ciebie", "Żółte kalendarze", "Nigdy więcej"), które wprowadzą widzów w świat dawno już odeszły, choć uczucia ciągle pozostały takie same.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji