Artykuły

Bydgoszcz. Radnym PiS "Golgota Picnic" nie w smak

Bydgoscy radni Prawa i Sprawiedliwości protestują przeciwko projekcji w Teatrze Polskim spektaklu "Golgota Picnic". Prezydentowi Rafałowi Bruskiemu zarzucili "podwójne standardy".

Radni PiS zapytali prezydenta o planowaną na piątek projekcję w czasie interpelacji na dzisiejszej sesji. Zdaniem Marka Gralika, przewodniczącego klubu PiS, decyzja dyrektora Teatru Polskiego Pawła Łysaka o emisji spektaklu jest jego prywatnym protestem przeciwko odwołaniu przedstawienia w Poznaniu.

- Czy nie obawia się pan szkód, które ten protest może przynieść dla wizerunku miasta? I czy pana zdaniem miejska scena powinna być wykorzystywana do prywatnych protestów dyrektora? - dopytywał Gralik.

Radny PiS zarzucił też prezydentowi podwójne standardy. Przypomniał, że Bruski po protestach części bydgoszczan zdecydował o usunięciu z ulic miasta wystawy antyaborcyjnej, natomiast nie zwraca uwagi na protesty mieszkańców, gdy ci nie chcą projekcji "skandalicznego" przedstawienia. Dodał, że jego emisję zaplanowano w ważnym dla katolików dniu święta Cyryla Aleksandryjskiego, biskupa i doktora Kościoła.

Bruski odrzucał zarzuty: - W przypadku wystawy na widok zdjęć narażone były osoby, które mogły sobie tego nie życzyć. A w teatrze projekcję zobaczą tylko ci, którzy mają na to ochotę. Każdy wie, po co idzie do teatru - zwrócił uwagę prezydent.

Zaznaczył, że nie ma przepisu, który pozwoliłby prezydentowi na ingerencję w artystyczny program teatru. - Nie mam narzędzi, aby dyrektorowi cokolwiek zakazać. Stałbym się cenzorem - zauważył. - Też jestem katolikiem. Ale uznaję pewne reguły. W tym momencie jestem prezydentem i muszą działać zgodnie z prawem - dodał prezydent.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji