Artykuły

Lublin. Sześciu chętnych na fotel dyrektora CSK

Choć do otwarcia Centrum Spotkania Kultur pozostał zaledwie rok, lubelska instytucja budowana za 220 mln zł wciąż czeka na dyrektora, który zająłby się jej programem. Do środy zgłosiło się sześciu kandydatów, wśród nich: reżyserka filmowa, dyrektor teatru muzycznego, prezes stowarzyszenia fantastyki, a także szef departamentu promocji i turystyki u marszałka

W maju zarząd województwa ogłosił wreszcie konkurs na dyrektora CSK. Formalne kryteria? M.in. wyższe wykształcenie, udokumentowany dorobek zawodowy, w tym co najmniej trzyletni staż pracy na stanowiskach kierowniczych związanych z działalnością kulturalną.

"Wymagania nijakie"

- Konkursowe wymagania są rzeczywiście nijakie. To kolejny dowód na to, że nie ma pomysłu na tę instytucję. Już kilka lat temu powinno się wybrać grupę ludzi, która pracowałaby nad programem i formami działania Centrum - mówił "Wyborczej" Tomasz Pietrasiewicz, twórca pierwszej koncepcji funkcjonowania CSK. Sam o stanowisko dyrektora się nie ubiega, bo jak przyznaje, nie interesuje go lepsza gaża w innym miejscu (jest szefem Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN).

W sumie do konkursu stanęło sześć osób. Jest wśród nich Krzysztof Księski, prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Fantastyki "Cytadela Syriusza". - Mam pomysł na tę instytucję i chcę go wprowadzić w życie. Napisałem własny program, a punktem wyjścia będzie koncepcja Tomka Pietrasiewicza - przyznaje Księski i dodaje, że przy planowanym obecnie budżecie dla CSK niewiele można zrobić (7,5 mln na 2015 rok, 11 mln w 2016). - Liczę, że województwo zaproponuje większe pieniądze, bo za obecną kwotę można prowadzić co najwyżej niszowy ośrodek kultury. A przecież oczekiwania wobec tej instytucji są ogromne. Myślę, że potrzeba 9-10 milionów rocznie przy jednoczesnym założeniu, że CSK samo wypracuje jeszcze kilka milionów - m.in. ze sprzedaży biletów, najmu lokali na punkty gastronomiczne, czy sprzedaży wydawnictw.

Kto oprócz Księskiego? W kilku źródłach (nazwiska kandydatów na razie są objęte urzędową tajemnicą) udało nam się potwierdzić, że CSK chcieliby pokierować jeszcze reżyserka filmowa Natasza Ziółkowska-Kurczuk, Krzysztof Kutarski, szef Teatru Muzycznego w Lublinie oraz Piotr Franaszek, dyrektor departamentu promocji i turystyki u marszałka.

W środku kanikuły

W połowie lipca nastąpi otwarcie kopert z dokumentami kandydatów. Nie można zrobić tego teraz, bo nie ma jeszcze komisji konkursowej.

Wejdzie do niej 12 osób, w tym dwóch przedstawicieli resortu kultury, a także reprezentanci środowisk akademickich czy instytucji kultury. Obrady nie powinny trwać dłużej niż miesiąc. Nowego dyrektora poznamy prawdopodobnie w połowie sierpnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji