Warszawa. Kwiecień i Sierra w Operze Narodowej
Światowej sławy polski baryton Mariusz Kwiecień wystąpi w niedzielę w Operze Narodowej z wschodzącą gwiazdą amerykańskiej sceny operowej, sopranem Nadine Sierrą.
Mariusz Kwiecień był Don Giovannim, Hrabią Almavivą, Onieginem, Królem Rogerem na kilkudziesięciu scenach świata. Jego przepis na sukces to - oprócz talentu - wytrwałość, pracowitość, wierność sobie. Jego udziałem stała się kariera, o jakiej jeszcze niedawno mało który polski śpiewak mógł w ogóle marzyć - polski baryton regularnie występuje w głównych rolach w Metropolitan Opera w Nowym Jorku, popularnością bije na głowę swoich zachodnich kolegów po fachu. Czuje się także ambasadorem twórczości Karola Szymanowskiego za granicą i również na tym polu odnosi sukcesy - śpiewał Króla Rogera na festiwalu operowym w Santa Fe, w przyszłym roku zaśpiewa tę partię w Royal Opera House w Londynie, gdzie Szymanowskiego nigdy nie wystawiano.
W niedzielnym koncercie w Operze Narodowej w Warszawie miała wystąpić u jego boku inna polska gwiazda, Aleksandra Kurzak. Zastąpi ją Amerykanka Nadine Sierra, 26-letni sopran koloraturowy rodem z Florydy. Sierra jest absolwentką Mannes College The New School for Music w Nowym Jorku, laureatką wielu ważnych konkursów wokalnych w Stanach Zjednoczonych, m.in. Marilyn Horne Foundation Award. W Bostonie śpiewała Gildę, w Seattle - Mimi. W nadchodzącym sezonie artystka wystąpi na scenie paryskiej Opéra Bastille, w nowojorskiej Metropolitan Opera, we Florencji, Walencji, San Francisco. Warto posłuchać jej w Warszawie, zanim całkiem porwie ją wielka kariera.
Znakomici artyści wykonają arie i duety z belcantowych oper Rossiniego, Donizettiego i Belliniego. Zadyryguje Carlo Montanaro, ostatni raz jako dyrektor muzyczny Opery Narodowej - od nowego sezonu zastąpi go Andriy Yurkevych.
Niedziela 15 czerwca, godz. 19, Teatr Wielki - Opera Narodowa, pl. Teatralny 1