Gdańsk. "Amatorki" z Wybrzeża w Strasburgu
Polska podbita, czas na Europę. Wielokrotnie nagradzany spektakl teatru Wybrzeże wyrusza zagranicę: w najbliższych dniach (5-6 czerwca) zaprezentowany zostanie w Strasburgu.
Spektakl przygotowany w gdańskim Teatrze Wybrzeże został zaproszony na dziewiątą edycję przeglądu twórczości młodych reżyserów z całego kontynentu, Festival Premieres, który odbywa się w Strasburgu. Zostanie tam zaprezentowany dwukrotnie: w najbliższy czwartek, 5 czerwca, o godz. 19.30 i piątek, 6 czerwca, o godz. 18.30 na scenie Koltesa w strasburskim Teatrze Narodowym. Będzie tam, jako jedyny reprezentant polskiego teatru, rywalizować o laury z ośmioma innymi przedstawieniami z takich krajów jak: Francja, Szwajcaria, Belgia, Węgry, Niemcy, Włochy i Łotwa. Zgodnie z założeniami festiwalu, wszystkie spektakle wyreżyserowali młodzi reżyserzy. Festiwal trwać będzie do niedzieli, 8 czerwca. Na godzinę 21.30 zaplanowana została gala, podczas której ogłoszone zostaną rezultaty rywalizacji między debiutującymi twórcami.
"Amatorki" to jeden z najbardziej utytułowanych i obsypanych nagrodami gdańskich spektakli w ostatnich latach, uznawany zgodnie przez krytyków, jurorów festiwali i publiczność za najciekawszą produkcję Wybrzeża od dawna. Przedstawienie jest przeniesieniem na scenie jednej z pierwszych powieści austriackiej noblistki, Elfriede Jelinek, wydanej pod tym samym tytułem. Wyreżyserowała go Ewelina Marciniak, a za adaptację i koncepcję dramaturgiczną odpowiedzialny jest Michał Buszewicz - oboje współpracują ze sobą już od dawna, niedawno przygotowali w Wybrzeżu spektakl "Ciąg", oparty na tekście Buszewicza. Główne role w adaptacji słynnej powieści zagrali: Dorota Androsz, Katarzyna Dałek, Piotr Domalewski i Piotr Biedroń. To brutalna, choć nie pozbawiona charakterystycznego - raczej czarnego - humoru, opowieść o tym jak młode kobiety próbują we współczesnym świecie zorganizować swoje życie, zależne na każdym jego etapie od mężczyzn i własnej fizjologii, podporządkowując się temu, co narzuca świat, czasem wbrew sobie, czasem zupełnie świadomie, a może wręcz z premedytacją. Dwie główne bohaterki, dziewczęta z prowincji, bez wykształcenia, celu w życiu i olśniewającej urody, próbują jakoś ułożyć sobie przyszłość, realizując kilka stereotypowych scenariuszy i wchodząc w kilka schematycznych ról: kochanki, żony, a potem matki.
"Amatorki" miały premierę 24 listopada 2012 roku i od razu okazało się, że to spektakl wybitny. Zaczęło się od zestawu świetnych recenzji, który przedstawieniu wystawili zarówno trójmiejscy, jak i ogólnopolscy krytycy. Potem posypały się nagrody - "Amatorki" zebrały całe naręcze lokalnych laurów dla twórców kultury, przyznawanych przez najróżniejsze grona i zyskały sławę trójmiejskiego przedstawienia roku. Kolejnym etapem były występy na krajowych festiwalach. Tam również robiły furorę: z Festiwalu Sztuki Aktorskiej w Kaliszu spektakl wrócił z laurami dla aktorów odtwarzających cztery główne role. Teraz czas na pokazanie gdańskiego przedstawienia zagranicą. Ciekawe, jak spodoba się francuskiej publiczności.
