Grzech w dziurze
"Sędziowie" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze łd [Łukasz Drewniak] w Przekroju.
Kolejna próba Anny Augustynowicz odnalezienia u Wyspiańskiego formy ascetycznej, odartej z rodzajowości, czasu i miejsca. Lubelscy "Sędziowie" dzieją się w czarnej dziurze za ramą pustego blejtramu. Kilka pięknych obrazów, jeden fenomenalny pomysł (Joas grany przez milczące dziecko i synkopującą monologi skrzypaczkę Marię Wieczorek), dużo niekonsekwencji (ślady gwary u niektórych bohaterów). Oraz grzech fundamentalny - melodramatyczne ujęcie roli Samuela przez Henryka Sobiecharta, burzące wyjściowy zamysł inscenizacyjny.