Artykuły

Dziś wieczorem będzie można po raz pierwszy zobaczyć rozsuwany dach nowego Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku. Waga dachu jest tak ogromna, że do rozchylenia jego dwóch części będzie potrzeba prawdziwego herosa, w którego rolę wcieli się Mariusz Pudzianowski.

23 kwietnia obchodzimy jedną z najważniejszych rocznic w kalendarzu europejskiej kultury - 450. urodziny genialnego angielskiego dramaturga Williama Szekspira. Dzisiejsza data zapisze się także w historii Gdańska, bowiem po raz pierwszy w murach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, który zostanie uroczyście otwarty we wrześniu, zasiądzie publiczność. Zgromadzi się, by od godz. 21.30 wziąć udział w ceremonii Pierwszego Publicznego Otwarcia Dachu, zaplanowanego na okrągłą rocznicę urodzin patrona tej sceny.

Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, dach ten jest wart uroczystości, ponieważ nie jest zwykłym dachem, a unikatem w skali światowej. Renesansowe przedstawienia teatru elżbietańskiego, którego Szekspir był głównym przedstawicielem, odbywały się przeważnie pod gołym niebem, więc gdańska scena, by być jak najbliżej historycznego wzorca, ma specjalnie zaprojektowany, rozsuwany dach, który będzie umożliwiał przy dobrej pogodzie oglądanie spektakli pod nieboskłonem, w świetle słońca lub gwiazd. Ważną rolę w wydarzeniu odegra również okalający budynek teatru mur, na którym znajduje się ścieżka spacerowa.

W materiałach zapowiadających wielkie otwarcie organizatorzy zadają kilka budzących ciekawość pytań.

Czy najsilniejszy człowiek świata otworzy dach, którego jedno skrzydło waży 40 ton?

Ilu aktorów zmieści się na 100-metrowym murze?

Jaką zawartość może skrywać wnętrze teatru?

Na wszystkie z nich będzie można znaleźć odpowiedzi podczas widowiska, ale rąbka tajemnicy możemy uchylić już teraz. Waga dachu jest tak ogromna, że do rozchylenia jego dwóch części będzie potrzeba prawdziwego herosa, w którego rolę wcieli się zgrabnie Mariusz Pudzianowski, jeden z czołowych światowych strongmanów, człowiek, który dźwigał, podnosił i przeciągał już niemal wszystko. Z pewnością i z tym zadaniem sobie poradzi, ale emocji nie zabraknie.

Czyn Pudziana będzie zapewne kulminacyjną, ale tylko, częścią widowiska, które przygotowali wybitni artyści trójmiejscy związani ze sceną i estradą: Wojciech Misiuro, Zofia de Ines, Justyna Łagowska, Maciej Szupica i Olo Walicki. Wśród wykonawców, oprócz strongmana, znajdą się: Akrobatyczny Teatr Tańca Mira-Art, aktorzy Teatru Miniatura i Teatru Muzycznego w Gdyni oraz studenci ze Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej i Uniwersytetu Gdańskiego z kierunku Zarządzanie Instytucjami Artystycznymi (specjalność sceniczno-menedżerska).

Wydarzenie będzie miało miejsce w scenerii budynku powstającego Teatru Szekspirowskiego przy ulicy Bogusławskiego w Gdańsku, która na ten czas zostanie wyłączona z ruchu. Wejście możliwe będzie od strony ul. Bogusławskiego oraz ul. Zbytki.

Warto wziąć udział w tak niepowtarzalnej okazji, choć już od jesieni ulica Bogusławskiego stanie się jednym z najważniejszych adresów w Gdańsku. Nie tylko dla teatromanów, lecz zapewne także dla miłośników niebanalnej architektury współczesnej.

Gdański Teatr Szekspirowski należy do inwestycji z dawna oczekiwanych w mieście. Zaczęło się o nim mówić w 1992 r., gdy powstała Fundacja Theatrum Gedanense kierowana przez pomysłodawcę teatru profesora Jerzego Limona. Szalona idea po wielu latach i wielu dramatycznych zwrotach akcji wreszcie stanie się konkretem, czyli wspaniałym gmachem.