"Pokojówki" kradną stroje i twarze
"Pokojówki" w reż. Olega Ziugżdy w Teatrze Maska w Rzeszowie. Pisze Ula Sobol w Nowinach Gazecie Codziennej.
Psychodrama na rzeszowskiej scenie Teatru Maska.
Mroczne i psychologiczne przedstawienie wyreżyserował Oleg Żiugżda. Oparte jest na sztuce kontrowersyjnego francuskiego pisarza Jeana Geneta. Intrygująca oraz trzymająca w napięciu akcja rozgrywa się w bogatej sypialni, na wielkim różowym łożu. Dwie pokojówki, siostry Claire i Solange, podczas nieobecności pracodawczyni odgrywają, jak się wydaje, niewinne, momentami śmieszne przedstawienie. Przeistaczają się: jedna w dominującą panią, druga w służącą.
Służące ubierają nie tylko piękne suknie, futro i szminkę swojej pani, ale naśladują także jej osobowość. Szamocą nimi różne uczucia. Pracodawczyni budzi w nich nienawiść i pogardę, ale jednocześnie są zafascynowane jej osobą. Poprzez inscenizację odreagowują stres i upokorzenia, których doświadczyły podczas służby. Dziwną zabawę przerywa dzwonek budzika i telefon od pana.
Za nerwową i tajemniczą atmosferą kryje się wątek kryminalny. Ale kto tutaj knuje i kto zabije, kto będzie mordercą, a kto ofiarą?
W role bohaterów z powodzeniem wcielają się: Kamila Korolko, Ewa Mrówczyńska, Jadwiga Domka oraz Kamil Dobrowolski i Tomasz Kuliberda.
W spektaklu wykorzystano także lalki. W oczy rzucają się różowe rękawice, kojarzące się z brudnymi sekretami pokojówek. Chwilami wydaje się, że dwie siostry to jedna osoba. Zresztą nawet Pani ich nie rozróżnia, co doprowadza pokojówki do szału.
Na ciekawą scenografię składa się m.in. ogromna toaletka z lustrem, w którym odbijają się twarze, a może raczej maski? Na wiele pytań widz sam musi sobie odpowiedzieć.
Spektakl "Pokojówki" będzie można zobaczyć w Teatrze Maska 23 maja, o godz. 19.00. .
