Artykuły

Katowice. Spektakl o Riedlu otwiera cykl "Śląsk święty/Śląsk przeklęty"

W tym roku mija dokładnie 20 lat od śmierci Ryszarda Riedla, legendarnego wokalisty bluesrockowej grupy Dżem z Tychów. Sceniczną opowieść o niełatwym życiu Ryszarda Riedla, jego nieustannym dążeniu do wolności i przejmującej muzyce przygotował Teatr Śląski w Katowicach. Prapremiera "Skazanego na bluesa" w piątek o godz. 18.

"Był jednym z niewielu skazanych na bluesa, ten wyrok dodawał mu sił. Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć, lecz często uciekał, by stanąć przed wami, by znów nabrać sił" - śpiewał ćwierć wieku temu Ryszard Riedel w piosence pt. "Skazany na bluesa" o swoim przyjacielu Ryszardzie "Skibie" Skibińskim, instrumentaliście, który przedawkował narkotyki.

Jedenaście lat później Riedel niestety powtórzył los przyjaciela. W wieku 37 lat zmarł na atak serca, osłabionego braniem narkotyków, i stał się kolejnym bohaterem napisanego przez siebie utworu. Odtąd wyrażenie "skazany na bluesa" na stałe przylgnęło do Ryszarda Riedla, stając się jego artystycznym synonimem.

Historię o Ryśku Riedlu reżyseruje Arkadiusz Jakubik, aktor z duszą rockandrollowca, który ma już na swoim koncie m.in. reżyserię kultowego spektaklu pt. "Jeździec burzy"

o Jimie Morrisonie. Kanwą spektaklu w Teatrze Śląskim jest scenariusz filmowy Przemysława Angermana i Jana Kidawy-Błońskiego, ale ma on niewiele wspólnego z filmem nakręconym w 2005 roku.

Scenariusz był jedynie punktem wyjścia, bazą, na której reżyser wraz z realizatorami budują odrębny świat, powstały z inspiracji śląskich malarzy prymitywistów na czele z Teofilem Ociepką i Erwinem Sówką.

Na scenie obok Ryśka pojawią się zatem zjawiskowe postaci, które zstąpiły z ich obrazów: niebieski Budda, czarny górnik, anioł i goła baba. Rzeczywistość nadrealna, "podziemny świat śląskiego ikonostasu", jak nazywa ją reżyser, zderzona będzie ze światem realistycznym, zaludnionym przez bohaterów "z krwi i kości", obecnych w życiu Ryśka na co dzień: jego rodzinę, przyjaciół, kolegów z zespołu. Akcja uzupełniona zostanie o kilkanaście popularnych utworów Dżemu wykonywanych na żywo.

W rolę charyzmatycznego wokalisty z Tychów wcieli się Tomasz "Kowal" Kowalski, pochodzący spod Wrocławia aktor amator, ale za to utalentowany muzycznie i czujący bluesa frontman zespołu FBB, który rolę Ryśka zdobył w drodze castingu, pokonując kilkudziesięciu rywali. Obok Kowalskiego w spektaklu występuje również kilkunastu aktorów Teatru Śląskiego, zaproszeni do współpracy muzycy oraz statyści amatorzy.

W sumie aż 30 osób, co czyni ze "Skazanego" najdroższą od kilku dekad produkcję Teatru Śląskiego.

Premiera "Skazanego na bluesa" zainauguruje na katowickiej scenie cykl "Śląsk święty/Śląsk przeklęty", którego celem jest produkcja spektakli o ikonach Górnego Śląska. Kolejna będzie opowieść o Zbigniewie Cybulskim.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji