Artykuły

Polskie piekło nadal aktualne

- Ten spektakl ma dwadzieścia lat? Przecież on wciąż jest straszliwie aktualny! - usły­szałam po "Piołunie" Teatru Ósmego Dnia, zagranym w czwartek kościele Matki Boskiej Bolesnej.

Różnie się układały akcenty w tym spektaklu przez dwie dekady. Był on jak promień nadziei w świecie skazanym na marazm - wtedy naj­ważniejsza stawała się finałowa scena z okręcikiem - symbolizującym Polskę, wolność, prawdę, piękno, marzenia - wznoszonym przez grupę przyjaciół, któ­rzy przeszli długą, trudną drogę. Był jak zakazana przyjemność w czasach, kiedy nic nie było dozwolo­ne i do rangi symbolu urastała scena na żaglówce, gdzie pije się czerwone wino, całuje w usta i chodzi boso po wodzie w świetle lampionów. Jak przebu­dzenie, kiedy opadały nam ręce, gnuśnieliśmy, ule­galiśmy codzienności - i jak policzek bolał tekst mó­wiony przez Tadeusza Janiszewskiego: "Nie śpij, kie­dy zabijają, nie żryj, kiedy zabijają".

Teraz - kiedy "Piołun" został zagrany w ramach rocznicowych obchodów "Solidarności" - naj­mocniejsze są sceny-karykatury pokazujące pol­skie piekła i piekiełka: sąsiadów skaczących so­bie do gardeł, handel szczątkami św. Nepomu­cena, żałobne pochody zamieniające się w liba­cje, parodie opozycyjnych zamachów i sądy-sa­mosądy, których wciąż dokonujemy na sobie nawzajem.

Niezmiennie największą silą przedstawienia jest jego oczyszczająca moc. Jego pasyjny charakter. Oto aktorzy - zmieniający twarze, kostiumy, kon­teksty, żonglujący kwestiami i poglądami - idą w swojej ludzkiej drodze krzyżowej: padają i wsta­ją, padają i wstają. Oto aktorzy - niewolni od bru­du, nikczemności, podłości, bo przecież żyją tu i teraz - biczują się mokrymi szmatami po twa­rzach. I najważniejszy wydaje się jeden sens: zacz­nij od siebie. Zacznij teraz. Jeśli naprawdę chcesz ocalić to, co najważniejsze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji