Zabrze. Nagroda również dla Bieniasza
Nagrodami obsypano spektakl "Made in Poland" Przemysława Wojcieszka, ale to "Naczelnik" Stanisława Bieniasza zdobył Grand Prix.
W ten sposób główna nagroda festiwalu - statuetka autorstwa prof. Krzysztofa Nitscha - nie wyjechała z Zabrza. Spektakl "Naczelnik" wystawia zabrzański Teatr Nowy, gdzie odbywał się festiwal. Autor dramatu Stanisław Bieniasz był radnym i przewodniczącym komisji kultury w tym mieście. Jego zwycięski spektakl jest wyjątkowo aktualną satyrą na korupcję i lokalne układy. Nagroda dla Bieniasza jest także ukłonem wobec duchowego ojca festiwalu, bo to Bieniasz był współtwórcą przeglądu współczesnych dramatów.
Faworyzowany spektakl Przemysława Wojcieszka "Made in Poland" z Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy odniósł nie mniejszy sukces. Dostał aż trzy główne nagrody (po 4 tys. zł każda): dla aktorów Janusza Chabiora i Eryka Lubosa oraz dla samego reżysera. Czwarta główna nagroda przypadła Małgorzacie Buczkowskiej za rolę Lisy w spektaklu "Blask życia" Teatru im. Jaracza w Łodzi. Spośród śląskich twórców dostrzeżono jeszcze scenografkę Bożenę Pędziwiatr (wyróżnienie za scenografię do sztuki "Pan Paweł" Teatru Śląskiego) oraz Violetę Smolińską, aktorkę odtwarzającą rolę Kristy we "Wszystkich dniach, wszystkich nocach" katowickiego Teatru Bez Sceny. Wyróżnienie za "dyskretne poczucie humoru" dostał również Zbigniew Stryj za rolę w "Naczelniku".
Na zdjęciu: Grand Prix- statuetka autorstwa prof. Krzysztofa Nitscha.
