Artykuły

"Romeo i Julia" we Współczesnym

"Romeo i Julia" we Współczesnym

Ta historia mogła przydarzyć się każdemu z nas - uważa Rimas Tuminas, który we wrocławskim Teatrze Współczesnym kończy prace nad "Romeo i Julią". Miedzy innymi z tego powodu główne role powierzył osobom, które burzą stereotypy amanckie. Czy litewska wersja szekspirowskiego dzieła o miłości i nienawiści spodoba się wrocławianom?

Krystyna Meissner, dyrektor wrocławskiego Teatru Współczesnego, która zaprosiła litewskiego reżysera (a on przywiózł cały swój reżyserski "dwór", z którym zawsze realizuje spektakle), uważa, że Tuminas to jedna z najwybitniejszych postaci światowego teatru, w którym kocha się Skandynawia i Moskwa (Putin dał mu ostatnio nawet odznaczenie za upowszechnianie kultury w świecie). Tuminas bardziej stawia znaki zapytania, niż na nie odpowiada. Jego bohaterowie są niezwykle bogaci wewnętrznie. Spektakle, które reżyseruje, pełne są wątków dramatycznych i komediowych. Samo życie. - Szkoda mi ich - odpowiada zapytany, dlaczego zajął się historią Romea i Julii. Zapewnia, że nie będzie to spektakl "w dżinsach", choć nie należy spodziewać się tradycyjnej konwencji, znanej jeszcze z czasów szekspirowskich. Julię zagra Dorota Abbe, Romea Radek Kaim. Autorem muzyki jest Faustas Latenas (pełniący swego czasu funkcję wiceministra kultury Litwy), kostiumów Marijus Jacovskis, dekoracji Adomas Jacovskis. Premiera 20 kwietnia na dużej scenie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji