Moralność nowoczesnej Dulskiej
W sobotę i niedzielę na scenie wrocławskiego Teatru Współczesnego będzie można obejrzeć komedię Gabrieli {#au#163}Zapolskiej{/#} "Moralność pani Dulskiej" w wykonaniu zespołu Teatru Współczesnego ze Szczecina. Spektakl wyreżyserowała Anna Augustynowicz.
To intrygujący spektakl. Z jednej strony jest prawie stuletni tekst autorki "Żabusi", przed wiekiem być może szokujący bywalców teatrów, ale dzisiaj już nieco zleżały. Poza tym sztuka Zapolskiej była już ogrywana na tysiące sposobów. Na liście jej dotychczasowych realizatorów jest także nazwisko Anny Augustynowicz, która wyreżyserowała ją przed kilkoma sezonami właśnie na scenie wrocławskiego Teatru Współczesnego. Podczas weekendu zobaczymy jej drugie podejście do "Moralności...".
Z drugiej strony jest właśnie osoba reżyserki - Anny Augustynowicz, którą uznaje się za jedną z ważniejszych postaci polskiej reżyserii teatralnej. To ona inscenizacją {#re#5135}"Młodej śmierci"{/#} Grzegorza Nawrockiego zapoczątkowała modę na realizację dramatów autorów nazywanych nowymi brutalistami. O szczecińskim Teatrze Współczesnym zrobiło się głośno po zrealizowanych tam spektaklach Wernera Schwaba ({#re#6705}"Moja wątroba jest bez sensu"{/#}) i Marka Ravenhilla ({#re#20036}"Polaroidy"{/#}).
W "Moralności..." zrealizowanej przez Annę Augustynowicz we Wrocławiu w {#re#}1996{/#} roku na scenie przy Rzeźniczej mogliśmy oglądać Dulską snującą się w szlafroku i w papilotach po mieszczańskim salonie z początków XX wieku. Tym razem komedia Zapolskiej rozgrywa się w pustym, zimnym wnętrzu zaprojektowanym przez Waldemara Zawodzińskiego. Z postaci opada źle skrywana pruderia i nad sceną unosi się niepokojący erotyzm, który dotyczy nawet zwykle opanowanego Dulskiego. Aktualność dramatu jest także wyrażona współczesnymi strojami bohaterów. Jest jednak miejsce wspólne dla obu spektakli - najważniejszą postacią opowieści pozostaje tytułowa bohaterka sztuki. Współczesna pani Dulska to "damski macho", postać wykreowana przez kolorowe magazyny dla pań. To kobieta samodzielna i niezależna, kierująca nie tylko własnymi poczynaniami, ale i nieustannie starająca się wywrzeć jak największy wpływ na otoczenie. Mężczyzn traktuje jak samców zaspokajających jej potrzeby.
Jaka jest kondycja współczesnej rodziny i jakie zasady obowiązują dzisiaj mieszczańskim domu? O tym będzie można się przekonać w czasie weekendu w Teatrze Współczesnym.
