Szekspirowska trans-opera
Wojciech Kościelniak Leszek Możdżer już raz porwali się na realizację "Snu nocy letniej". Przed sześciu laty w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Teraz Kościelniak na PPA szykuje dyplom ze studentami III i IV roku Wydziału Aktorskiego krakowskiej szkoły teatralnej.
Spektakl jest śpiewany. Do tekstu Szekspira w tłumaczeniu Gałczyńskiego brzmią możdżerowskie kompozycje z elementami techno, hip-hopu, rapu, rocka i jazzu.
Wojciech Kościelniak: - Tęskniłem do tego spektaklu, do muzyki Leszka. Czułem, że nie wykorzystałem wszystkich możliwości interpretacyjnych. Poza tym to znakomity materiał dydaktyczny. Trudna muzyka Możdżera wymusza skomplikowane rozwiązania wokalne, ale też ruchowe.
W wersji Kościelniaka "Sen" jest współczesną baśnią o miłości, odczytaną przez esej Jana Kotta: - Szekspir starał się, by rzecz była atrakcyjna. Jego tekstowi blisko do współczesnych baśni jak "Gwiezdne wojny", "Matrix". Z kolei dla Kotta istotny jest problem człowieczych atawizmów. Wciąż tkwimy nogami w zwierzęcym świecie instynktów, w błocie, a głową w chmurach, w Bogu.
Wrocławski Teatr Współczesny, ul. Rzeźnicza 12, 15 marca, godz. 21