Artykuły

Dulskie są wśród nas

Reżyser Anna Augustynowicz słynie z ostrych przedstawień, w których opowiada o nas samych, naszej obłudzie, kołtuństwie. Teraz obudziła panią Dulską, która znów się piekli, rządzi, intryguje. Staroświecka tragikomedia Gabrieli {#au#163}Zapolskiej{/#} stała się teatralnym hitem w Szczecinie. Na scenie nie ma mieszczańskich kanap ani ciężkich kotar. Do Dulskich wjeżdża się windą, a tytułowa bohaterka (Anna Januszewska) pod szlafrokiem ma seksowne body. Mela i Hesia słuchają muzyki techno, a Hanka nosi mini. Odgłosy domowego piekiełka pobrzmiewają swojsko, gdzieś już tę Dulską widzieliśmy. Jej obłudę, pazerność, sztukę manipulowania innymi znamy z naszego podwórka. To fotografia bez retuszu, na której widać wynaturzenia i wstydliwe tajemnice rodziny. Dulscy wciąż są wśród nas. Tyle że ich służąca nazywa się gosposią, a uwodziciel nie birbantem, lecz playboyem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji