Artykuły

Plany Laboratorium Dramatu

Laboratorium Dramatu ma się dobrze i wszystkie pogłoski o tym, że nie istnieje, są przesadzone - mówi Tadeusz Słobodzianek. W planach trzy premiery - pisze Dorota Wyżyńska w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Po odejściu z Teatru Narodowego Tadeusz Słobodzianek konsekwentnie szuka miejsca dla swojego Laboratorium Dramatu. Na razie przygarnął ich klub Chłodna 25, w którym co tydzień odbywają się czytania nowych tekstów. Współpracuje też z Le Madame (tu pokazywany jest spektakl "Urojenia") i ze Studio Buffo (tu z powodzeniem grane jest "Tiramisu"). - Pracujemy w trudnych warunkach, próbujemy w wynajętych salach, piwnicach, ale najważniejsze, że praca laboratoryjna toczy się - opowiada Tadeusz Słobodzianek. - Współpracuje z nami grupa młodych autorów, reżyserów i aktorów, którzy chcą zajmować się współczesną dramaturgią, szukać dotkliwych tematów, badać rzeczywistość, doskonalić warsztat.

Twórca Laboratorium wierzy, że z czasem uda się znaleźć stałą scenę. - Mamy wsparcie miasta, niewielkie od ministerstwa dla organizacji pozarządowych, ale wciąż borykamy się z kłopotami lokalowymi. Miasto coś nam obiecuje, ale cały czas nie mamy konkretnej propozycji. Chcemy stworzyć teatr, którzy byłby adresowany do młodych poszukujących widzów - dodaje.

Laboratorium Dramatu pracuje równocześnie nad trzema dużymi projektami. To sztuki, których premiery mają szansę odbyć się jeszcze w tym roku. Pierwsza "O matko i córko" Roberta Bolesto to historia dwóch kobiet, które gdy matka traci pracę, nie mając z czego żyć, decydują się na prostytucję. - Wstrząsający tekst. Proste kobiety, żeby nie umrzeć z głodu, decydują się na coś, co jest absolutnym zaprzeczeniem ich ideałów - matka jest praktykującą katoliczką. Metafora dzisiejszych czasów, w których tak łatwo sprostytuować się dla pieniędzy - zapowiada Tadeusz Słobodzianek. Spektakl przygotowuje młoda reżyserka z Krakowa Bogna Podbielska.

Następny projekt to sztuka Magdy Fertacz o młodej kobiecie, która popełniła samobójstwo. Jej duch spotyka się z rodzicami, mężem, nienarodzonym dzieckiem. Wszyscy próbują ustalić przyczyny samobójstwa. - Sztuka, mimo specyficznej funeralnej aury, nie jest jednak ponurą tragedią - zauważa Słobodzianek.

Reżyseruje Aldona Figura. W roli głównej wystąpi Matylda Paszczenko. Obok niej: Maria Maj, Zdzisław Wardejn i Dariusz Kowalski. Premiera odbędzie się w zaadoptowanym dla potrzeb tego przedsięwzięcia dawnym kinie Przodownik na Starym Mokotowie.

Największą produkcją Laboratorium będzie komedia "Agata szuka pracy" Danuty Łukasińskiej. - Inteligentna, zjadliwa satyra społeczna pokazująca nas tu i teraz w krzywym zwierciadle - rekomenduje Tadeusz Słobodzianek.

Premiera jeszcze w tym roku w Studio Buffo. Wystąpią m.in.: Martyna Peszko, Krystyna Tkacz, Iza Dąbrowska, Magdalena Smalara, Andrzej Konopka i Marcin Hycnar. Spektakl reżyseruje Krzysztof Rekowski.

Dziś (poniedziałek 24 października) w Le Madame - "Urojenia x 2" - sztuka Pawla Jurka w dwóch wykonaniach:- spektakl "Urojenia" wyprodukowany przez Laboratorium Dramatu oraz "Urojenia" z Teatru im. Modrzejewskiej z Legnicy. Początek o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji