Ruda Śląska. Tablica pamięci Bisty
Tablicę pamiątkową ku czci Stanisława i Henryka Bisty odsłonięto wczoraj na ścianie domu przy ulicy Radoszowskiej 167 w Kochłowicach.
To właśnie tutaj urodzili i wychowali obaj bracia. Starszy, Stanisław wstąpił do seminarium duchownego i został księdzem, zdobywając tytuł doktora oraz godność prałata.
O pięć lat młodszy Henryk [na zdjęciu] wybrał karierę aktorską. Występował na scenie Teatru im. J. Osterwy w Lublinie, Teatru Na Woli w Warszawie, a przede wszystkim Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Największe uznanie zdobył dzięki rolom granym na scenie gdańskiego teatru - między innymi Jagona w "Otellu" Gustawa-Konrada w "Dziadach" czy Robespierre'a w "Dantonie" Zagrał również ponad sto ról filmowych, przez wielu będąc nazywanym niedoścignionym mistrzem drugiego planu. - Już jako dziecko wykazywał zadatki na aktora. Podczas zabawy robił wszystko, żeby na niego patrzeć. Kiedy jednak zdecydował się zdawać do szkoły teatralnej, to rodzicom powiedział, że studiuje budownictwo. Przez cały ten czas był w Warszawie, więc trudno było to odkryć. Prawda wyszła na jaw dopiero po dwóch latach. Ukrywał się z tym, bo wiedział, że rodzice uważają aktorstwo za zawód bez perspektyw. Ich ojciec prowadził przed wojną kasę w tutejszym urzędzie gminnym, matka prowadziła dom - wspominała Mieczysława Bista, kuzynka Stanisława i Henryka, która dokonała odsłonięcia tablicy, przedstawiającej wizerunki obu braci.
Jej autorem jest 19-letni Wawrzyniec Woźniak, uczeń Liceum Plastycznego im. Pankiewicza w Katowicach. Na wykonanie pracy miał trzy tygodnie.
- Zlecił mi to dyrektor szkoły. Projekt już był przygotowany, mnie pozostała jego realizacja. To dla mnie jednak ogromne wyróżnienie, bo pozostali uczniowi nie dostają takich "zadań domowych". Na początek trzeba było zapoznać się z postaciami. Wiedziałem, że Henryk Bista pochodził z Rudy Śląskiej, pamiętam go z ról w "Ekstradycji" i "Młodych Wilkach" - mówi nastolatek.
Ks. prałat Stanisław Bista zmarł w 1987 roku, pochowano go na cmentarzu parafialnym w Kochłowicach, Henryk Bista - który zmarł osiem lat później - spoczął na Starych Powązkach w Warszawie. Imieniem słynnego aktora nazwano Miejskie Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej.
