Artykuły

Stare bajki dla współczesnych

Sceny teatralne zapewniające du­chową strawę dorosłym nie za­pominają też o dzieciach. I słusznie, bo im wcześniej rozpocznie się edu­kację przyszłych widzów, tym lepiej. Teatr im. Jaracza przygotował wła­śnie z myślą o najmłodszych "Bajki pana Brzechwy".

Wyboru tekstów dokonał Mariusz Siudziński, który również spektakl wyreżyserował i zagrał w nim. Part­nerują mu: Matylda Paszczenko, Ewa Beata Kowalska, Krzysztof Janczar, Maciej Małek, Mariusz Słupiński i Mariusz Witkowski. Wszyscy czują się w swych rolach znakomicie, a ról tych jest sporo. Wszyscy na przykład muszą zagrać stonogę, balansować ciałem pośród budowli z klocków i skupiać się na "rozrzuconym" tek­ście. Wszyscy też opowiadają przygody Kaczki Dziwaczki, a Matylda Paszczenko z wdziękiem "przemie­nia się" z kaczki w zająca. Dzieci za­chwycone są narcystycznym Indy­kiem Krzysztofa Janczara, przekrę­coną przez wyżymaczkę Żabą Ewy Beaty Kowalskiej. Zresztą zaangażowanie w spektakl przejawia się tym, co u dzieci natu­ralne: głośnym mówieniem wierszy razem z aktorami. Widać, że nie­prawdą jest, jakoby stare bajki nie przystawały do współczesnej rzeczy­wistości. Dobra i dowcipna opo­wieść wydobywa wrażliwość, pozwa­la na szczerą zabawę. Przedstawienie ma wartki rytm, choć nie jest powiązane fabularnie. Spaja je świetnie realizowana na żywo mu­zyka (instrumenty perkusyjne: Kon­rad Biczak, Radosław Bolewski i Łukasz Lach) i... "żywa" scenografia (Ry­szard Warcholiński). Aktorzy do każ­dej nowej sytuacji aranżują prze­strzeń, budując z dużych klocków ko­lejne miejsca akcji. A poszczególne elementy bądź są pomocne, bądź stają na przeszkodzie bohaterom. Zaprojektowane przez Agnieszkę Warcholińską kostiumy są bardzo dowcipne i łatwo pozwalają zidenty­fikować postacie. Na dzieciach naj­większe wrażenie wywiera Sum oraz Żuraw i Czapla (aktorzy chodzą na szczudłach), dorosłym podoba się para Konik Polny i Boża Krówka, utrudzona wędrówką z ogromnymi plecakami na grzbietach. Na szczególną uwagę zasługuje pro­gram towarzyszący premierze. Prócz obowiązkowych danych (nazwiska realizatorów, aktorów) zamieszczono w nim wiersze Jana Brzechwy, które fantastycznie zilustrowała ośmioletnia Karolina Koszałkowska. Gratulacje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji