Artykuły

Pożeracze czasu, których w spektaklu uosabiają Szarzy Panowie (w kapeluszach, szarych garniturkach, chcą przejąć władzę nad ludźmi. W roli Szarych Panów znakomici tancerze, choreografowie i reżyserzy z Fair Play Crew,

Pożeracze czasu chcą przejąć władzę nad ludźmi, odkupują od nich cenne godziny. Ale oto naprzeciw pożeraczy staje mała dziewczynka Momo... Co z tego wyniknie? Czy da sobie radę z przebiegłą kompanią? A ludzie będą mieć więcej czasu dla siebie? W wersji teatralnej - okaże się to w sobotę (23.11) w Teatrze Dramatycznym. Prywatnie - sami musimy sobie na to odpowiedzieć.

Teatr Dramatyczny zaprasza w sobotę o godz. 16 na premierę spektaklu "Momo" Michaela Ende, w reżyserii Agnieszki Korytkowskiej-Mazur. - To rzecz dla małych i dużych, każdy odczyta kolejne warstwy spektaklu po swojemu. Najlepiej zaś wybrać się na spektakl familijnie - w końcu przedstawienie opowiada o dziewczynce cierpiącej na samotność i o świecie, w którym zapracowani i zajęci swoimi sprawami rodzice rekompensują dzieciom brak rodzinnego ciepła dostatnim życiem.

- Brak czasu - dla rodziny, dzieci, przyjaciół - to dziś jeden z najważniejszych problemów współczesności. Pędzimy przed siebie, jesteśmy bardzo zajęci, nie zauważamy wielu rzeczy - mówi reżyserka. W prosty sposób mówi o tym piosenka śpiewana na początku spektaklu przez czekającą na rodziców Momo: "Zamiast tabletów, tych czasu zapychaczy/ komputerów, gier, tych czasu pożeraczy/ chcę mieć więcej przyjaciół/ to więcej dla mnie znaczy...".

W spektaklu pożeraczy czasu uosabiają Szarzy Panowie, odkupujący godziny, a nawet minuty życia od dorosłych. Sprawa wygląda poważnie - złodziejska kompania, ciułając sekundę po sekundzie, przymierza się w ten sposób do przejęcia panowania nad czasem w przyszłości.

Tancerze, Szary Panowie, uwodziciele

Co ciekawe - w roli Szarych Panów (w kapeluszach, szarych garniturkach) zobaczymy starych dobrych znajomych, którzy teatralną karierę zaczynali właśnie w Teatrze Dramatycznym (w spektaklu "Morosophus"). To znakomici tancerze, choreografowie i reżyserzy z Fair Play Crew, którzy kilka lat temu, zaraz po "Morosophusie", za sprawą tanecznego show telewizyjnego, stali się znani w całej Polsce i rozsławili Białystok jako stolicę tańca. W "Momo" powracają do teatru przy Elektrycznej. Choreografia (w wykonaniu Wojciecha Blaszko, Błażeja Górskiego, Cezarego Krukowskiego, Karola Niecikowskiego i Marcina Rogalskiego) jest tu bardzo istotna.

- Od samego początku zależało nam na tym, by pokazać, na czym polega siła tego pędu, któremu ulegają dorośli, że przestają mieć czas dla bliskich. I pokazują to właśnie tancerze - oni budują ów świat, który uwodzi dorosłych - mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur.

Gościnnie na scenie Dramatycznego wystąpi też Natalia Sakowicz, studentka V roku białostockiej Akademii Teatralnej. Pasjonaci teatru w Białymstoku mogli ją zobaczyć już w kilku ciekawych rolach - m.in. w brawurowym "Kordianie" w reż. Agnieszki Baranowskiej (produkcja studentów lalkarstwa wystawiona w Białostockim Teatrze Lalek), w "Weselu" Teatru Malabar Hotel czy w spektaklu tego samego teatru - "Sprawa Dantona. Samowywiad". Za wyróżniające się osiągnięcia w ciągu kilku lat studiów w ubiegłym roku aktorka otrzymała też nagrodę - stypendium im. Jana Wilkowskiego. Talent Sakowicz dostrzegła też szefowa Teatru Dramatycznego i postanowiła zaangażować ją do najnowszego spektaklu.

- Natalia jest bardzo zdolna, pełna energii, absolutnie oddana pracy, rolę Momo Ende napisał chyba specjalnie dla niej. Chciałabym, by zasiliła nasz zespół - mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur.

Momo, gry i niespodzianki

- Momo to po trosze dziecko, które każdy ma w sobie, choć u niektórych jest bardzo głęboko ukryte. Bajka Michaela Ende jest na wskroś współczesna, mimo iż napisana została kilkadziesiąt lat temu. Stawia istotne pytania, przywołuje świat dzieciństwa. Książka to zresztą bardzo pojemna - w końcu autor zajmował się ezoteryką. Staje się kompendium wiedzy o archetypach, filozofii, przypadku. Staraliśmy się jednak nie inscenizować jej krok po kroku, ale pójść też własną drogą - mówi reżyserka.

Autorem scenografii jest Jacek Malinowski, kostiumów - Martyna Dworakowska. Kompozytorem muzyki do spektaklu jest Paweł Betley, autorem tekstów piosenek - Piotr Hertz, za ruch sceniczny odpowiada znany choreograf Maciej Zakliczyński. W spektaklu gra niemal cała obsada Teatru Dramatycznego. Z okazji premiery "Momo" są też niespodzianki - dwie gry nawiązujące do tematyki spektaklu. Widzowie, którzy pojawią się w teatrze, będą mogli zakupić grę "Momo. Kto pierwszy, ten gorszy". To okazja do zabawy dla tych, którzy niekoniecznie chcą być pierwsi na mecie. Druga propozycja dla widzów to "Momo/Memo" z postaciami głównych bohaterów spektaklu.

Premiera spektaklu - w sobotę (23.11) o godz. 16. Kolejne spektakle - w niedzielę (24.11) o godz. 16 oraz 7 i 8 grudnia (godz. 15). Bilety w cenie 25 zł (normalny) oraz 20 zł (ulgowy) dostępne są w Kasie Teatru oraz na www.dramatyczny.pl/bilety.

Spektakl trwa około 100 minut (z przerwą).