Artykuły

Plakatowe mielizny mieszają się z podniosłymi emocjami

"Gorączka czerwcowej nocy" w reż. Remigiusza Brzyka w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

(...)

"Gorączka czerwcowej nocy" to dramat inspirowany legendarnym spektaklem Teatru Nowego "Oskarżony Czerwiec 56" z 1981 roku. Paweł Śpiewak (autor) i Remigiusz Brzyk (reżyser) zmierzyli się z jego prawdą i legendą, próbując osadzić go tu i teraz. Efekt? Widz zapamięta czyściciela kamienic - Piotra Śrubę, którego w swoim monologu przywołuje w finale Kora (postać zapożyczona z "Nocy Listopadowej" Wyspiańskiego).

"Gorączka czerwcowej nocy" Tomasza Śpiewaka napisana jest wierszem. Autor zachował technikę szopkową, w aktorach rozpoznajemy konkretne postaci, które ciągle budzą kontrowersje w społecznym odbiorze. Jak w "Weselu". Ten klucz wydaje się interesujący. Wyspiańskiemu udało się plotkę o wydarzeniu towarzyskim przenicować w dramat narodowy o Polsce i Polakach. Niestety, Śpiewakowi podobny zabieg z przedstawieniem politycznym, z konkretnym wydarzeniem historycznym udał się połowicznie. I nie idzie mi o zgodność faktów czy prawdę historyczną, bo z tym borykali się już twórcy "Oskarżonego..." w 1981, kiedy żyło jeszcze dużo świadków i uczestników Poznańskiego Czerwca. Mój sprzeciw budzi znak równości między uczestnikami tamtych wydarzeń a ofiarami czyścicieli kamienic, wykluczonymi, skłotersami...

Remigiusz Brzyk odwrócił sytuację: aktorzy grają na widowni, a publiczność ogląda ich z perspektywy sceny. To odwrócenie ma głębszy sens i sprawdza się od początku do końca przedstawienia.

(...)

Mocną i przejmującą sceną jest sytuacja, kiedy na próbie "Oskarżonego..." pojawia się pani Strzałkowska (Daniela Popławska), matka ikony Poznańskiego Czerwca - Romka Strzałkowskiego, a aktorzy składają jej hołd. Bardzo wiarygodną postać stworzył Mariusz Zaniewski, który nie udawał naszego redakcyjnego kolegi Włodka Branieckiego, zagrał dziennikarza. Świetna w roli portierki jest Małgorzata Łodej-Stachowiak. W "Gorączce..." odnaleźli się uczestnicy spektaklu z 1981 roku - Zbigniew Grochal i Andrzej Lajborek. Szkoda, że dyscypliny aktorskiej zabrakło Dorocie Abbe, Andrzejowi Niemytowi czy Ildefonsowi Stachowiakowi.

Całość w Polsce Głosie Wielkopolskim

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji