Artykuły

Mrozek: Jan Klata - punk operowy

"Król Edyp" w reż. Jana Klaty w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Sofokles, Strawiński, Cocteau, Klata - jak brzmi tak zestawiony kwartet? "Król Edyp" w Starym Teatrze w ramach festiwalu Unsound.

Zanim został dyrektorem Starego Teatru w Krakowie, jego nazwisko najczęściej wiązano z muzycznymi kolażami, samplami i skreczami w teatrze. Tworzyły one w spektaklach dodatkowe warstwy znaczeń - dostępne tym, których erudycja muzyczna rozpina się od klasyki po brzmienia najdziwniejszych niszowych kapel. Dlatego gdy Jan Klata ogłosił, że robi w Starym operę, zapowiadano to jako wydarzenie.

Nic więc dziwnego, że pokazany w ramach krakowskiego festiwalu Unsound "Król Edyp" różni się znacznie od kosztownych i wyestetyzowanych operowych superprodukcji. Klata, który w teatrze dorabia się już niemal pozycji klasyka, na scenie muzycznej postanowił pozostać punkiem. Do współpracy zaprosił Roberta Piernikowskiego, który od hip-hopu doszedł do alternatywy.

Libretto do opery Strawińskiego na podstawie tragedii Sofoklesa napisał sam Jean Cocteau - jedna z najciekawszych postaci XX-wiecznej awangardy. Tekst jest po łacinie, a istotną rolę gra w nim postać komentatora tłumaczącego widzom w ich języku sceniczną akcję - monumentalnie statyczną, jak łacińskie frazy liturgii. Klasyczna tragedia miała stać się znów czymś tajemniczym i nieprzejrzystym.

Opera klubowa

Klata usunął jednak nawet ten "bezpiecznik" - Krzysztof Stawowy partię komentatora wygłasza po francusku. Nikt niczego nie tłumaczy. Przecież wszyscy znamy "Króla Edypa". Przecież kulturalna publiczność zna język Moliera. Tylko co to za opera, gdzie kulturalna publiczność siedzi na podłodze?

"Król Edyp" Strawińskiego nazywany bywa operą-oratorium - muzyka dominuje w nim nad sceniczną akcją. Klata wyciągnął z tego wnioski - głośna, przeładowana elektroniką muzyka Piernikowskiego bierze górę nad wydarzeniami, a aktorzy walczą o uwagę na podestach między widzami.

Rezultat? Opera klubowa, w ścisku - zamiast dystansu do świętej sceny. Opera z przesadą, trochę brudna. Stawowy, Iwona Budner i Krzysztof Zawadzki, choć śpiewać umieją, nie są wykształconymi śpiewakami operowymi. Robią jednak z tego atut. Ich głosy nadekspresyjnie zakłócają utwór Strawińskiego, tak samo jak elektronika Piernikowskiego.

Na nadekspresji opiera się też choreografia i gra aktorów. Trzy postacie w poszarpanej czerni wykonują przerysowane gesty, wyrzucają ramiona - wraz z frazami - daleko wprzód. Wreszcie - gdy Edyp pozbawia się wzroku, gasną światła. Reszty spektaklu wysłuchamy w mroku.

Jest w tym wszystkim jakiś powrót do gestu Cocteau - potrzeby, by zbanalizowanej tragedii przywrócić tajemniczość, uczynić ją znów czymś dziwnym i nieoczywistym. Pomysł, by widz skupił się bardziej na słuchaniu głosów i uczestnictwie w widowisku niż na śledzeniu faktów, przypominaniu sobie akcji z licealnego bryku czy na utożsamianiu się z postaciami, które reprezentują przecież inny, antyczny porządek.

A że trudno dziś czemuś przywracać tajemniczość na poważnie? To inna sprawa. Już o oryginalnej wersji Strawińskiego mówiono, że jest pastiszem. Spektakl Klaty wygląda chwilami tak, jakby reżyser szukał nowoczesnego ekwiwalentu dla tego wszystkiego, co w operze potrafi być najbardziej bombastyczne. Od głębokich basów drżą klepki parkietu Sali im. Modrzejewskiej, a światło jej gustownych kinkietów mruga. Na co dzień sala ma inną funkcję - jest miejscem spotkań w przerwach spektakli granych za ścianą na dużej scenie.

Jak zapowiadają twórcy, ten festiwalowy projekt będzie powracał w repertuarze teatru.

**

Król Edyp (spektakl z wykorzystaniem muzyki Roberta Piernikowskiego inspirowany "Królem Edypem" Sofoklesa i Strawińskiego), reż. Jan Klata; Stary Teatr w Krakowie, premiera 17 października

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji