Gdańsk. Konkurs na dyrektora nierozstrzygnięty
W poniedziałek, 10 października, komisja konkursowa przesłuchiwała kandydatów na dyrektora Teatru Wybrzeże [na zdjęciu]. Piotr Łazarkiewicz, o którym w kulisach szeptano, że ma spore szanse, aby zostać nowym dyrektorem Teatru Wybrzeże w Gdańsku, nieoczekiwanie wycofał się z konkursu.
Tak więc o stanowisko to ubiegało się wczoraj [10 października] tylko sześciu pretendentów. Żaden nie uzyskał wymaganej większości 50 procent głosów plus jeden. Co teraz?
- Komisja wybiera, dyrektora powołuje Zarząd Wojewódzki - przypomina dyrektor generalny Urzędu Marszałkowskiego Sławomir Kosakowski. - Kandydaci przedstawili swoją sylwetkę i wizję funkcjonowania teatru pod ich rządami. Były to długie rozmowy, ale konkurs nie został rozstrzygnięty. Zarząd Województwa podejmie decyzję, czy ogłosić drugą edycję konkursu, czy też zastosować inny wariant, czyli powołanie dyrektora w trybie bezkonkursowym po uzyskaniu zgody ministra kultury.
W jury uczestniczyli m.in. przedstawiciele związków zawodowych, artystów, ministerstwa, władz samorządowych oraz wybitni znawcy teatru.
Podczas prac komisji wyłoniła się koncepcja przeprowadzenia środowiskowych rozmów - konsultacji i przedstawienia marszałkowi województwa kandydatur osób, które mogłyby objąć to stanowisko. Następnie marszałek wystąpiłby do ministra o powołanie dyrektora. Są już podobno kandydatury. Warunek - że ci kandydaci się zgodzą.
- Zastanawia mnie, że tak wielu utalentowanych twórców nie lubi brać udziału w konkursach - powiedział dyrektor Kosakowski.
Nieoficjalnie można usłyszeć, że niektórzy widzieliby na tym stanowisku znaną reżyser Annę Augustynowicz.
