Artykuły

Bydgoszcz. Palikot o prapremierach i polityce

Lider Ruchu Palikota kończy właśnie objazd po Polsce. W Bydgoszczy mówił o politycznych planach nowej partii, która rozpocznie działalność po 6 października. Zanim jednak Palikot zaczął opowiadać o swoich politycznych postulatach, podzielił się wrażeniami z niedzielnego (29.09) wyjścia do Teatru Polskiego, gdzie trwa właśnie Festiwal Prapremier.

Razem z członkami klubu oglądali tam "Firmę" Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego, którzy poprzez sztukę o złej sytuacji na kolei rozprawiają się z polityką w polskim wydaniu. To według nich pasmo niekończących się afer, korupcji, skandali z udziałem polityków i innych przekrętów.

- To przedstawienie podczas posiedzeń wyjazdowych powinni obejrzeć wszyscy posłowie Ruchu Palikota, ale też PiS. Oni wczoraj zamiast do teatru woleli wybrać się do knajpy - wytykał Palikot.

I deklarował, że sam ma sporo pomysłów, jak uzdrowić nie tylko polską politykę, ale system zdrowotny czy poprawić edukację najmłodszych. - 6 października poznamy nazwę nowej partii, która powstanie m.in. z Ruchu Palikota. Na pewno w nazwie będzie słowo "ruch", ale więcej zdradzić nie mogę - mówił. - Właśnie zamykamy negocjacje dotyczące tej nazwy, ale mogę dodać, że jednomyślności w tej sprawie nie ma.

Nowa partia ma spełnić oczekiwania wyborców. - Liczą na to, że będziemy po lewej stronie sceny politycznej i że będziemy niezależni od Kościoła.

Sprawom Kościoła Palikot poświęcił sporo uwagi. Krytykował władze za bierną postawę i powolne, niezdecydowane działania wymierzone w pedofilię w Kościele. - Doświadczenia innych katolickich krajów pokazują, że jest to problem olbrzymi i przede wszystkim strukturalny. Nie ma co liczyć na to, że usunięcie kilku księży, o których jest aktualnie głośno, rozwiąże sprawę - opowiadał. - Problem dotyczy setek polskich księży i tysięcy dzieci. Potrzebna jest rządowa komisja ds. pedofilii, która rozpoczęłaby proces oczyszczania Kościoła, bo on sam nie poradzi sobie z tym problemem.

W związku z pedofilią właśnie nowa partia Palikota będzie starała się odsunąć księży od prowadzenia religii w szkołach. - Wniosek w tej sprawie trafi wkrótce do ministra edukacji narodowej Krystyny Szumilas - deklarował.

Palikot mówił też o innych politycznych planach nowej partii, m.in. przywróceniu "pięciolatek", czyli planów gospodarczych na kilka lat do przodu. - To ostatni moment, żeby wykorzystać pieniądze, które płyną do nas w Unii na skok technologiczny, a nie tylko ciągłe inwestycje infrastrukturalne i kulturę, choć Teatrowi Polskiemu w Bydgoszczy remont by się przydał. Mamy maliny, więc róbmy dżem.

Palikot obiecał, że ma zamiar zająć się też emeryturami (jak - nie powiedział), a w szkołach chciałby widzieć małe, 10-osobowe klasy, co pozwoliłoby wykorzystać nadwyżkę pedagogów i podnieść jakość kształcenia. Palikot chce także uzdrawiać służbę zdrowia. - Nie może być tak, że leczy się dziś tylko tę chorobę, za którą NFZ zapłaci. Potrzebne są nowe standardy medyczne zdefiniowane poza NFZ - mówi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji