Artykuły

Warszawa. To była noc! (teatrów)

W nocy z soboty na niedzielę [8/9 października] setki warszawiaków odwiedziły warszawskie teatry.

Teatralny Nokturn zorganizowany był na wzór Nocy Muzeów. - Chcemy przyciągnąć do teatrów nowych widzów - mówi Katarzyna Stakuń z miejskiego Biura Promocji, organizatora akcji.

Dlatego wszyscy mogli skorzystać ze zniżek na przedstawienia, które przygotowała większość z dziesięciu placówek biorących udział w akcji. Niektóre, np. spektakl w Starej Prochoffni, były bezpłatne.

Były też spotkania z aktorami, którzy rozmawiali z widzami, m.in. o fenomenie sławy. - To najszybsza droga do zwariowania - zwierzał się Maciej Stuhr. Aktorzy opowiadali o scenicznych wpadkach i marzeniach. Okazało się np., że Marcin Dorociński chciał być strażakiem, a Marcin Bosak karateką.

Anegdot posłuchać można też było podczas zwiedzania zapleczy teatrów. Po zakamarkach Powszechnego aż do godz. 0.30 grupę 50 osób oprowadzał dyrektor Krzysztof Rudziński.

Następna akcja za rok, jednak widzów nie będą wozić między teatrami zabytkowe autobusy. - Było małe zainteresowanie ogórkami - mówi Stakuń.

Na zdjęciu: Małgorzata Potocka z Teatru Sabat opowiada o teatralnych ciekawostkach podczas próby otwartej dla publiczności zorganizowanej w ramach akcji kulturalnej Teatralny Nokturn.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji