Kobiety walczą o niezależność w teatrze
"Stworzenia sceniczne" w reż. Pawła Aignera w Teatrze Lalek Pleciuga w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.
Najnowsza premiera dla dorosłych Teatru Lalek Pleciuga "Stworzenia sceniczne" to bardzo udany spektakl.
5 aktorek Teatru Lalek Pleciuga (Danuta Kamińska, Katarzyna Klimek, Paulina Lenart,Grażyna Nieciecka-Puchalik oraz Edyta NiewińskaVan Der Moeren) pod wodzą reżysera Pawła Aignera stworzyło znakomity spektakl, który przykuł uwagę widzów na dwie godziny.
Przenosimy się do czasów XVII-wiecznej Anglii, w której kobiety w końcu wywalczyły sobie prawo do występowania na scenie obok mężczyzn. Niestety, ta wolność ma swoje blaski i cienie. Kobiety są podziwiane na scenie, ale pogardzane poza nią. Nie zasługują na szacunek społeczeństwa, bo są tylko "stworzeniami scenicznymi". W oczach innych niewiele je różni od lalek, którymi operują lub od prostytutek.
Mężczyźni traktują je jak zabawki, które biorą z półki kiedy chcą i odstawiają nie interesując się dalszym ich losem, kiedy im się znudzą.
Każda z postaci ma tu swoją historię. Jedna się zmaga ze starością, która zmuszają do zejścia ze sceny, druga z niechcianą dążą, inna musi wybrać między sceną a życiem u boku kochanka. Wybory nie są łatwe, bo życie bohaterek nie jest łatwe.
Aktorki bardzo sugestywnie oddają te wszystkie rozterki bohaterek. Możemy je obserwować z bliska, ponieważ scenografia zrobiona jest tak, że właściwie widzowie siedzą w
garderobie, w której toczy się akcja sztuki.
Świetnym pomysłem jest muzyka grana na żywo przez duet Burakura, czyli Piotra Klinika i Bartłomieja Orłow-skiego.
Reżyser Paweł Aigner już w sztuce "Kubuś Fatalista i jego Pan" pokazał, że jest bardzo dobrym reżyserem, a jego spektakle pozostają na długo w pamięci widza.
