Artykuły

Bambuko dla dzieci Rzeczypospolitej

Nazwiska i osoby Macieja Wojtyszki przedstawiać ani reklamować we Wrocławiu nie trzeba. Tym razem spot­kać się z nim możemy jako z autorem i opiekunem arty­stycznym spektaklu adreso­wanego do najmłodszej widowni. Premiera "Bambuko, czyli skandalu w krainie gier" odbyła się w zapełnio­nym rozentuzjazmowaną dziatwą Teatrze Polskim. I mimo że "Bambuko" to baj­ka (a może właśnie dlatego) wszyscy twórcy przedstawie­nia potraktowali ją jak naj­bardziej serio. Mają więc dzieci swoje prawdziwe, "do­rosłe" przedstawienie z cie­kawą, staranną scenografią Marcina Stajewskiego, do­skonałą muzyką Włodzimie­rza Korcza, choreografią Ta­deusza Wiśniewskiego, wyre­żyserowane przez Barbarę Sierosławską. A grają dla nich, jak się wydawało - całym sercem, znani aktorzy Teatru Polskiego. Wiadomo, że granie dla dzieci jest za­daniem niezwykle trudnym, bo takiej widowni byle czym na dłuższą metę oszukać się nie da. Dzieciom, a i mnie razem z nimi, najbardziej podobała się młodziutka Jolanta Fraszyńska (PWST) w roli Zosi-buntowniczki. Tu wtrącić muszę, że "Bambuko" to bajeczka nie byle ja­ka, nie tylko z morałem, ale i z podtekstem i aferą nie­malże polityczno-kryminalną. A więc również asystują­cy pociechom rodzice nie po­winni narzekać.

Wiele w tym spektaklu tańca, ruchu, śpiewu. Jak na miasto Przeglądu Piosenki Aktorskiej przystało, aktorzy śpiewają świetnie (szczegól­nie brawurowa Królowa - Halina Śmiela-Jacobson czy duet Czarnych Gońców czyli Igor Kujawski i Miłogost Reczek). Piosenek mogłoby z powodzeniem być w tym spektaklu i trzy razy więcej, bo każdą z nich dzieci na­gradzały gromkimi brawami. Może tylko warto by po­myśleć o ,,wspomożeniu" ak­torów mikrofonami, bo na ogromnej widowni słowa pio­senek nie zawsze były czytel­ne na tle puszczanego z play­backu akompaniamentu.

Na łamach programu do spektaklu (szkoda że tylko tam) teatr ogłosił konkurs dla młodej widowni. Świetny pomysł, ale uwaga - pro­gram adresowany jest do dzieci, tym bardziej trzeba uważać na błędy ortograficz­ne(!). Cóż, nie zawsze zdarza się uczta Lukullusa, częściej, "uczta się sami"...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji