Lublin. Superotwarcie Centrum Kultury wkrótce
Wielkimi krokami zbliża się ponowne otwarcie Centrum Kultury. Szefowie wszystkich instytucji, które znalazły swoje siedziby w CK, uważają, że nowe miejsce daje im nowe możliwości. "Nowe" CK ma być jednak przede wszystkim miejscem dla ludzi.
To imprezą dla mieszkańców Centrum oficjalnie otworzy swoje podwoje ponownie. 20 września na placu przed CK stanie scena, na której odbędzie się wydarzenie wieczoru. Na scenie pojawią się pierwszy raz w takim zestawieniu - zespół Tie Break, który stworzył kawał historii polskiego jazzu z legendarnym Michałem Urbaniakiem, a towarzyszyć mu będzie pochodzący z Indii perkusista Trilok Gurtu, który nagrywał z najwybitniejszymi na świecie muzykami jazzowymi.
Jednocześnie wreszcie wszyscy chętni będą mogli zajrzeć do środka zabytkowego budynku, który niegdyś był klasztorem zakonu wizytek. Lubelscy artyści tego wieczora opanują swoją twórczością wszystkie korytarze, sale i wirydarze dawnego klasztoru.
Cykl imprez związanych z otwarciem wyremontowanego Centrum Kultury będzie trwać cały tydzień.
Wieczór 20 września będzie niezwykły, bo Centrum Kultury wraca do życia miasta po czterech latach tułaczki. Remont, który trwał bardzo długo i kosztował prawie 40 mln zł, skończył się niedawno i efekty są tylko dobre. Tak też stwierdziła kontrola z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (dofinansowało remont), która niedawno odwiedziła CK.
Film, teatr, muzyka, taniec to dziedziny kultury i sztuki, które od zawsze były obecne w Centrum Kultury. Teraz będzie tam obecna też literatura, bo w CK główną siedzibę ma od obecnej chwili także Miejska Biblioteka Publiczna.
- Chcemy, by Centrum było miejscem otwartym, od godz. 8 do 22 - zapowiada Janusz Opryński, dyrektor artystyczny CK. Dlatego na parterze Centrum będzie księgarnia sąsiadująca drzwi w drzwi z kawiarnią, która rozgości się w jednym z wirydarzy. Dyrekcja Centrum zastanawia się nad możliwością otworzenia w przyszłości w CK przedszkola.
