Artykuły

Nocleg w Apeninach

"Nocleg w Apeninach", ope­retka w jednym akcie, to drobny odprysk z wielkiego dzieła Fredry, które stworzył swoimi przednimi komedia­mi - "Zemstą", "Mężem i żo­ną", ,,Ślubami panieńskimi", "Dożywociem", "Panem Jowialskim" i wieloma, wieloma innymi. Ten drobny żart sce­niczny nie zasługuje jednak, jak i inne małe jego obrazki sceniczne, na stosunek lekce­ważący. Nie należy ich tylko traktować ponad założenia i mierzyć zbyt wielką skalą. Są skonstruowane po mistrzo­wsku, dowcipne, pełne ruchu, niespodzianek akcji a i nie brak im morału podane­go zresztą w sposób nie natrętny. Najczęściej motorem zdarzeń jest w nich miłość. W "Noclegu w Apeninach" jest to miłość Antonia do pięknej i, jak przypuszcza nieszczęśliwej nieznajomej. Los okazuje się jednak dla niego łaskawy i pozwala mu spotkać się z nią w gospodzie swego ojca właśnie w Apeni­nach. Miłość młodych, bo i Rozyna, owa nieznajoma zdra­dza wyraźną skłonność do An­tonia, musi przezwyciężyć pewną trudność, ale ostatecznie triumfuje ku radości wszystkich prawie zebranych, podejmujących śpiew: Radość, radość niech nam żyje! Niech nam żyje długi czas! Wierność i wytrwałość w dążeniu do zdobycia serca i ręki ukochanej święci zwy­cięstwo a krętactwo i podłość ponosi karę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji