Artykuły

Katowice. Teatr A Part i Teatr Bez Sceny w jednej siedzibie

Teatr A Part, który od 19 lat organizuje w Katowicach festiwal teatralny, doczeka się wreszcie własnej siedziby. Urzędnicy zdecydowali się oddać mu pod wynajem dawną halę butów w samym centrum. W jej adaptacji pomagają teraz teatrowi osoby prywatne i firmy.

Dzięki teatrowi do Katowic od lat przyjeżdżają grupy teatralne z kraju i zagranicy, w ramach festiwalu A Part prezentując spektakle alternatywne i eksperymentalne. Część widowisk odbywa się w plenerze i można je oglądać za darmo.

Festiwal to także jedyna okazja, by zobaczyć widowiska przygotowane przez teatr A Part. Powód jest prozaiczny: aż do tej pory teatr nie miał w mieście siedziby. Aktorzy próby organizowali m.in. we własnych mieszkaniach, korzystali też z nieczynnego kina w Janowie oraz pomieszczeń Centrum Kultury Katowice. Kilka lat temu urzędnicy zaproponowali aktorom jeden z budynków przy ul. Staromiejskiej, ale okazało się, że wymagał on tak kosztownego remontu, że taniej byłoby go wyburzyć i postawić nowy.

Marcin Herich [na zdjęciu], założyciel i dyrektor artystyczny teatru, szczerze przyznawał, że przez brak własnego kąta trudno dalej się rozwijać. O tych problemach A Partu pisaliśmy kilkakrotnie. W końcu, po latach starań, udało się w mieście znaleźć odpowiednią siedzibę dla A Partu - władze miasta przekazały na rzecz teatru pierwsze piętro budynku po nieczynnym sklepie obuwniczym, znanym jako "hala butów" w oficynie przy ul. 3 Maja 11.

- Ta przestrzeń ma artystyczną historię. Jeszcze przed pierwszą wojną światową mieściło się tutaj jedno z pierwszych w Katowicach kin o nazwie Grand-Kinematograf. W okresie drugiej wojny światowej działał tu kabaret - mówi Herich. Jak dodaje, budynek jest w nie najgorszym stanie, ale wymaga adaptacji: z magazynu i sklepu trzeba stworzyć przestrzeń teatralną.

- Tego rodzaju przestrzeń publiczna ma inne, restrykcyjne wymogi w zakresie przepisów budowlanych, przeciwpożarowych i sanitarnych. To czynności pracochłonne i czasochłonne, które już trwają. To także zabiegi kosztowne, które wykonujemy na własny koszt - zaznacza Herich.

Teatrowi pomagają w tym osoby prywatne i firmy. Trudno na razie powiedzieć, kiedy w siedzibie odbędzie się pierwszy spektakl. - Moją ambicją było zawsze stworzenie w Katowicach profesjonalnego laboratorium teatralnego, przestrzeni dla teatru niekoniunkturalnego, eksperymentalnego, niekomercyjnego. Oprócz prezentacji repertuarowych w przestrzeni teatru A Part mają odbywać się prezentacje gościnne, działania edukacyjne i warsztaty teatralne, chcemy prowadzić cykl wykładów i seminaria okołoteatralne, realizować koprodukcje - wylicza Herich.

Jak dodaje, spektakle będą się odbywały kilka razy w tygodniu. - Liczymy na zainteresowanie widzów. Tylko dzięki dobrej frekwencji [widownia będzie miała 95 miejsc - przyp. red.] będziemy mogli podołać kosztom utrzymania sceny - mówi dyrektor artystyczny.

Jakub Jarząbek z biura prasowego magistratu wyjaśnia, że znalezienie odpowiedniego budynku dla teatru nie było proste. - Zależało nam, by siedziba była w centrum, a budynek musi mieć odpowiednie gabaryty - zaznacza. Jak dodaje, urzędnicy pomyśleli już, by A Part nie był nadmiernie obciążony kosztami adaptacji i utrzymania obiektu. - Padła propozycja, by A Part dzielił budynek z teatrem Bez Sceny. Dyrektorzy obydwu placówek zgodzili się i bardzo nas to cieszy. A Part jest renomowaną instytucją, na której miastu bardzo zależy - podkreśla Jarząbek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji