Teatralna ofensywa
"Koktajl z martwą naturą w tle" Teatru Strefa Ciszy recenzuje Ewa Obrębowska-Piasecka w Gazecie Wyborczej-Poznań.
Lało równo, a jednak nikt się nie ruszył z placu manewrowego, gdzie kandydaci na kierowców zwykli ćwiczyć w nieskończoność zawracanie, skręcanie, cofanie... Tym razem uwagę przykuwał jednak nie ich znój, lecz turkusowy "maluch" z oknami przysłoniętymi białymi firankami. Ot, zagadka! Ot, prowokacja! Ot, zagwostka! I dla chłopaka, który kopał sobie spokojnie piłkę, i dla specjalistycznej ekipy od walki ze złem wszelkim, i dla kolesiów w garniturach z symbolicznymi krawatami, i dla "kiboli" - tych od "bejsboli", i dla kowbojów, co na lasso wezmą każdego byka i konia, i dla gapiów, którzy nie odpuszczą, nie darują, nie odstąpią, nie uronią ani krzty... Więc nic, że pada, ba! że leje, że świat się wali albo może kończy. Jest zagadka, jest zagwostka, jest prowokacja. Więc ją na widelec i do krwi ostatniej! To świetne - porażające i przerażające - przedstawienie. Nie przegapcie go - nomen omen - podczas tegorocznej "Malty".
