Artykuły

Całkiem inne rozkosze

Proza Jerzego Pilcha ma coraz liczniejszych wielbicieli. Ale okazuje się, że jej specyficzna atmosfera, jakby rodem z Hrabala, w zamkniętym pudełku sceny gdzieś wyparowała. Dlate­go "Inne rozkosze" na deskach Teatru Powszechnego nie spełniły do końca nadziei czytelników i teatromanów. Mimo starannej reżyserii Rudolfa Zioło, świetnej roli Ewy Dałkow­skiej i wyrównanej gry całego zespołu, zmagania prowincjo­nalnego Hamleta z samym sobą nie bardzo nas obchodzą. Za mało to wszystko śmieszne, za mało dramatyczne. Może więc z Pilchem warto jeszcze poeksperymentować.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji