Scena odważnych poczynań reżyserskich
STARY TEATR. Przed inauguracją Nowej Sceny Zapowiadana jeszcze za dyrekcji Tadeusza Bradeckiego Nowa Scena Starego Teatru rusza w ostatnią niedzielę kwietnia. Zainauguruje ją "Fernando Krapp..." w reżyserii Krystyny Meissner.
Do sali Nowej Sceny wchodzi się z głównego hallu Starego Teatru przy ul. Jagiellońskiej l. Powstała z połączenia dawnych pomieszczeń organizacji widowni i magazynu, po rozburzeniu dzielącej je ściany. Przestrzenie sceny i widowni nie są tu wyznaczone. Będzie się je ustawiało dowolnie do każdej premiery. W zależności od tego widownia może liczyć od 30 do 70 miejsc.
- Każdemu teatrowi potrzebne jest takie czarne pudło - mówi dyrektor teatru Krystyna Meissner. - Daje to reżyserowi i scenografowi swobodę działania.
Takiej swobody nie daje scena Starego Teatru przy ulicy Sławkowskiej - jej piwniczne mury bardzo ograniczają pole inwencji twórców widowisk. "Sławkowska" ma działać w strukturze Starego Teatru jeszcze do końca roku. Później jej gospodarzem staje się Związek Artystów Scen Polskich, który urządzi tu Klub Aktora.
Cieszące się powodzeniem przedstawienia ze Sławkowskiej, takie jak "Wznowienie" z udziałem Anny Dymnej i, "Ja jestem Żyd z Wesela" w wykonaniu Jerzego Nowaka - jeżeli nie zostaną "wyeksploatowane" - będą być może przeniesione na Nową Scenę.
- Moim marzeniem jest, by w przyszłości była tu scena odważnych poczynań reżyserskich - mówi dyrektor teatru.
Pierwsza premiera na Nowej Scenie zapowiadana jest na niedzielę, 26 kwietnia. Będzie to "Fernando Krapp napisał do mnie ten list" Tankreda Dorsta w reżyserii Krystyny Meissner, która wprowadziła na nasze sceny tę sztukę współczesnego niemieckiego twórcy w 1994 roku, w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. W Starym Teatrze Krappa zagra Krzysztof Globisz, Julię Maja Ostaszewska, Hrabiego - Jacek Romanowski. Odtwórczyni roli Julii od przyszłego sezonu rozpocznie stałą pracę w Starym Teatrze.
Następne premiery Starego Teatru w tym sezonie to "Słomkowy kapelusz" Labiche'a w reż. Andrzeja Wajdy, "Miarka za miarkę" Szekspira w reż. Tadeusza Bradeckiego i druga rzecz na Nowej Scenie - "Trzy siostry" Czechowa w reż. Siergieja Arcybaszewa.
Jesienią teatr czekają wojaże - "Iwona księżniczka Burgunda" zostanie pokazana na Festiwalu Unii Teatrów Europy w Sztokholmie, "Dziady" w Petersburgu (po raz pierwszy sztuka Mickiewicza w Rosji!), a "Lunatycy" - I i II cz. - na Festiwalu Jesiennym w Paryżu. Druga część "Lunatyków" w reż. Krystiana Lupy ma mieć premierę na początku przyszłego sezonu.
