Jubileusz z pożegnaniem
Koncert muzyki operowej, który odbył się 3 czerwca w Filharmonii Narodowej, jest wart odnotowania z dwóch powodów - pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Po pierwsze, melomani mieli ucztę i niezwykłą okazję spotkania z Andrzejem Dobberem, który, choć występuje na stałe za granicą, w Metropolitan Opera w Nowym Jorku i w mediolańskiej La Scali, postanowił jubileusz 30-lecia działalności artystycznej obchodzić w Warszawie. Jego silny, wspaniale wyszkolony baryton w szczytowej formie można było podziwiać w ariach z oper Czajkowskiego, Verdiego, Wagnera i Moniuszki (oczywiście pamiętając, że Verdi i Wagner to także tegoroczni jubilaci). Drugi ważny powód wspominania koncertu to muzyczne pożegnanie dyrektora Filharmonii Narodowej Antoniego Wita, który po 12-letniej kadencji opuszcza stanowisko. Wypada gorąco podziękować Maestro Witowi za jego pracę w czołowej instytucji muzycznej w kraju i życzyć, aby w hiszpańskiej Pampelunie, gdzie teraz będzie dyrektorował, mocno trzymał batutę i nie dał się wciągnąć w tradycyjne encierros, czyli gonitwy byków i ludzi po ulicach miasta.